Dzień 9 września 2009 na długo pozostanie w pamięci homoseksualistów z Urugwaju. Tego dnia pary osób tej samej płci "prawie" uzyskały prawo do adoptowania dzieci. Do pełni szczęścia tamtejszym homoseksualistom brakuje tylko podpisu prezydenta.
Jeśli urugwajski prezydent Tabare Vazquez podpisze projekt ustawy, będzie to pierwszy w krajach latynoamerykańskich przypadek tak liberalnych praw przyznanych homoseksualistom.
Projekt zakłada, że prawo do adopcji nabędą osoby, które nie są w związku małżeńskim. - Rząd powinien skupić się na tym, czy dana rodzina będzie dobra dla dziecka, a nie na tym, czy jej członkowie są małżonkami - powiedziała urugwajska senatorka Margarita Percovich.
Ustawa jest bardzo ostro krytykowana przez środowiska prawicowe i Kościół Katolicki. - Takie prawa dla homoseksualistów to zagrożenie dla wolnej woli adoptowanych dzieci - ocenił prawicowy polityk Francisco Gallinal.
Natomiast arcybiskup Nicolas Cotugno powiedział, że Kościół Katolicki nie uważa dwóch osób tej samej płci za rodzinę. - Dzieci to nie zwierzęta, muszą być wychowywane uważnie - podkreślił hierarcha.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu