Belgradzkie biura turystyczne świetnie wykorzystują rozgłos jaki ich miasto zyskało za sprawą aresztowania Radosława Karadżicia. Swoim klientom oferują wycieczkę po serbskiej stolicy, śladami aresztowanego niedawno byłego przywódcy Serbów bośniackich.
"Śladami Karadżicia", tak nazywa się wycieczka po serbskiej stolicy, którą zaoferuje klientom jedno z belgradzkich biur turystycznych już w przyszłym tygodniu. Nie brakuje chętnych, którzy chcą podążyć śladami oskarżanego o zbrodnie wojenne byłego przywódcy Serbów - zapewnia biuro podróży, które przygotowało tę "atrakcję".
Zobacz, gdzie Karadżić kupował wodę mineralną
Zwiedzający dotrą do miejsc, w których mieszkał, ukrywał się, czy też wypoczywał Karadżić, poszukiwany przez ONZ-owski trybunał ds. zbrodni wojennych na obszarze byłej Jugosławii. W programie jest m.in. wizyta w sklepie, w którym Karadżić kupował wodę mineralną, a także pobyt w jego ulubionej knajpie Luda Kucza (czyt. dom wariatów). Przewidziano tez przejazd autobusem linii 78, w którym podobno Karadżicia zatrzymano.
Dla jednych zbrodniarz, dla innych bohater
Radovan Karadżić był jednym z najbardziej poszukiwanych zbrodniarzy wojennych z okresu wojny w byłej Jugosławii. W lipcu 1995 roku Trybunał ONZ ds. zbrodni wojennych oskarżył go o zbrodnię ludobójstwa w okresie trwającego 43 miesiące oblężenia Sarajewa. Zginęło wówczas 12 tys. ludzi, a Karadżić miał wydać zgodę na rozstrzeliwanie ludności cywilnej, oraz śmierć ok. 8 tys. muzułmanów zamordowanych w 1995 roku w Srebrenicy. Dla skrajnych nacjonalistów serbskich Karadżić jest jednak bohaterem. Regularnie protestują przeciwko jego aresztowaniu i przeciwko przygotowywanemu wydaniu go trybunałowi ONZ-owskiemu w Hadze.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24