Sarko chce przejąć telewizję publiczną


"Próba przejęcia kontroli" i "cios w niezależność mediów" - lewicowa opozycja nie zostawia suchej nitki na projekcie reformy publicznej telewizji według Nicolasa Sarkozy'ego.

Nicolas Sarkozy, prezentując swoje założenia reformy publicznej telewizji powiedział, że chce, aby prezes France Televisions był "mianowany przez rząd po zawiadomieniu Najwyższej Rady Mediów Audiowizualnych (CSA) i pod warunkiem, że kwalifikowana większość parlamentarna nie wypowie się przeciwko" (kandydaturze). Obecnie prezesa telewizji mianuje CSA, która jest organem publicznym.

Pomysł budzi kontrowersje nawet w rządzie

Partia socjalistyczna nazwała ten projekt "ciężkim ciosem zadanym niezależności publicznych mediów". Również w samym rządzie budzi on zastrzeżenia. Sekretarz stanu ds. europejskich Jean-Pierre Jouyet, wywodzący się z lewicy, oświadczył, że "nie podoba mu się" ten pomysł.

Organizacja broniąca niezależności mediów Reporterzy bez Granic nazwała go "pomysłem nie do zaakceptowania", ponieważ "da on rządowi możność kontrolowania linii redakcyjnej mediów publicznych".

Z wyjątkiem prawicowego dziennika "Le Figaro" francuska prasa codzienna skrytykowała w czwartek projekt Sarkozy'ego. "Nawet Silvio Berlusconi się na to nie odważył, a Sarkozy - tak" - napisał dziennik "Le Dauphine Libere".

Jednym z ważnych punktów projektu Sarkozy'ego jest zlikwidowanie reklam w telewizji publicznej. Zamiast tego prezydent proponuje wprowadzenie nowego podatku na utrzymanie France Televisions. Miałoby to być 0,9 proc. od obrotów operatorów telefonii komórkowej - w sumie 380 milionów euro. Ponadto na rzecz telewizji publicznej miałyby być obciążone 3-procentowym podatkiem prywatne sieci TV .

Premier: Dlaczego nie mielibyśmy mieć swojego prezesa?

Premier Francois Fillon, broniąc w czwartek proponowanej przez Nicolasa Sarkozy'ego zasady, że prezesa France Televisions, która grupuje pięć kanałów publicznej TV, mianuje rząd, oświadczył, że w obecnym systemie telewizja publiczna "nigdy nie była niezależna i autonomiczna".

- Nie rozumiem, dlaczego główny udziałowiec France Televisions, w tym przypadku państwo, nie miałby mianować swego prezesa - dodał Fillon.

Lewica krytykuje Sarkozy'ego "za przyjaźnie"

Rok po dojściu do władzy Sarkozy’ego, lewicowa opozycja krytykuje go za swe "przyjaźnie" z głównymi właścicielami prywatnych koncernów medialnych, zwłaszcza telewizyjnych. Zarzuca mu się, że na jego życzenie mianowano lub usuwano ze stanowisk różnych dziennikarzy.

tk

Źródło: PAP, tvn24.pl