Samolot spadł na dom


Dwie osoby zginęły w wyniku wypadku samolotu w Sydney w Australii. Maszyna spadła na dom, po tym jak w powietrzu zderzyła się z innym samolotem.

Do wypadku doszło na południowym zachodzie Sydney około godziny 11.30 lokalnego czasu. Obie ofiary to kobiety w wieku dwudziestu kilku lat, które leciały treningowym samolotem Cessna 152.

Prawdopodobnie jedna z kobiet to pochodząca z Indii 23-latka, która studiowała w Sydney. - Ciała są jeszcze na miejscu i bardzo trudno jest nam w tej chwili określić w jakim dokładnie wieku były ofiary - powiedział funkcjonariusz policji, Frank Menilli.

W momencie, gdy samolot spadł na dom, nikogo w nim nie było. - Para, do której należy dom, wraz ze swoim dwutygodniowym dzieckiem, właśnie robili zakupy - napisała w oświadczeniu policja.

Kolizja samolotów

Maszyna spadła na ziemię po tym jak doszło w powietrzu do kolizji z innym samolotem, w którym leciał 25-letni student oraz 89-letni instruktor. Żaden z nich nie doznał poważniejszych obrażeń.

Źródło: news.com.au, Reuters