Samobójca wysadził się w największym mieście Turcji


Przed komisariatem w jednej z dzielnic Stambułu doszło do silnej eksplozji. Jej sprawcą miał być zamachowiec-samobójca. Informacje na temat poszkodowanych są sprzeczne.

Do eksplozji doszło po godzinie 11 czasu lokalnego przed komisariatem w dzielnicy Sultangazi, leżącej na północnych obrzeżach europejskiej części największego miasta Turcji. Na przekazach telewizyjnych widać poważnie uszkodzone wejście do budynku policji.

Nie ma oficjalnych informacji co do liczby poszkodowanych. Agencja Reutera podaje, że zginęła jedna osoba, a co najmniej trzy zostały ranne. Natomiast prywatna telewizja NTV poinformowała o pięciu osobach rannych. Wszystkie mają być w stanie krytycznym. Przetransportowano je do pobliskiego szpitala, który zaapelował do mieszkańców o oddawanie krwi.

Do zamachu nikt się nie przyznał, jednak w ostatnich tygodniach nastąpiła eskalacja przemocy między siłami rządowymi a separatystami z Partii Pracujących Kurdystanu (PKK), którzy prowadzą zbrojną walkę o szeroką autonomię lub niepodległość prowincji kurdyjskich na południowym wschodzie Turcji. Trwający od 1984 roku konflikt spowodował śmierć kilkudziesięciu tysięcy osób.

Dzielnica Sultangazi jest historycznym bastionem organizacji kurdyjskich i skrajnej prawicy.

Autor: mk\mtom\k / Źródło: Reuters