Huang Guangyu, 39-letni chiński bogacz, którego majątek szacuje się na ponad 6 miliardów dolarów, zaginął. Chińska prasa uważa, że biznesmen nazywany "rzeźnikiem cen", ukrywa się przed policją.
Jaki pisze brytyjski "The Times", Huang od ubiegłej środy nie pokazuje się w swojej firmie Gome Electrical Appliance Holdings, która handluje wszystkim, od najtańszych czajników elektrycznych po telewizory plazmowe).
Władze firmy wydały już oświadczenie, że szukają swojego prezesa, a dobrze poinformowana chińska prasa donosi, że miliarder ma kłopoty.
Gdzie jest miliarder?
Może chodzić o niejasne interesy, zarówno jego, jak i brata, który jest właścicielem firmy farmaceutycznej. Jej notowania zostały zawieszone przez władze na szanghajskiej giełdzie. Akcje spółki Huanga również przestały być notowane na giełdzie w Hong Kongu.
Tajemniczości sprawie dodaje również milczenie policji, która nie chce komentować sprawy. Jednak przecieki do prasy sugerujące, że sprawa Huanga oparła się o najwyższe władze, oddaje powagę kłopotów miliardera, który równie dobrze może cieszyć się teraz wolnością w rajskim kurorcie, jak i spędzać czas w rękach chińskiej bezpieki.
Dla kogoś, kto w ciągu ostatnich pięciu lat trzykrotnie był na czele listy najbogatszych Chińczyków, to wielka zmiana w życiu.
Źródło: PAP, timesonline.co.uk