Chwila niedowierzania, wstrząs, a potem wielki szok. Tak wyglądały reakcje klientów pewnego baru w Perth w Australii, w który wjechał samochód. W wypadku pięć osób zostało rannych, w tym 9-letnia dziewczynka.
Do wypadku doszło w środę. Mężczyzna wjechał w witrynę restauracji po tym, jak zderzył się z autobusem.
Na filmie nagranym przez monitoring widać, jak samochód wbija się w szybę i rani ludzi.
Kierowca natychmiast został przesłuchany przez policję. Miał tylko tymczasowe prawo jazdy, ale jego wina nie jest przesądzona. Policja sprawdza, kto jest odpowiedzialny za wypadek.
"Jak wybuch bomby"
Wśród poszkodowanych znalazła się kobieta, która przeżyła atak na Hotel Marriott w Dżakarcie w 2009 roku. - To było jak wybuch bomby - opisywała dziennikarzowi wypadek.
Źródło: APTN
Źródło zdjęcia głównego: aptn