Rosyjski lotniskowiec odpływa z Morza Śródziemnego. "Wypełnił misję"

Lotniskowiec wraca do domumil.ru

Admirał Kuzniecow, jedyny rosyjski lotniskowiec, kończy trwającą kilka miesięcy obecność na Morzu Śródziemnym. Zmierza do swojej głównej bazy w Siewieromorsku na północy Rosji.

- Krążownik (formalnie Admirał Kuzniecow to "krążownik lotniczy" - red.) wypełnił swoją misję na Morzu Śródziemnym i ruszył do domu - poinformował rzecznik Floty Północnej, kapitan Wadim Serga. Okręt ma dotrzeć do Siewieromorska, położonego obok Murmańska, pod koniec maja.

Długi powrót do domu

Lotniskowiec wpłynął na Morze Śródziemne w połowie stycznia. Formalnie w celu przeprowadzenia długotrwałych ćwiczeń. W praktyce Rosjanie jeszcze od czasów ZSRR często posyłali na Morze Śródziemne silne zespoły swoich okrętów chcąc podkreślać swoją mocarstwową pozycję w regionie. Nabrało to dodatkowego wyrazu z racji wojny w Syrii, a później kryzysu na Ukrainie.

Podczas trwającej cztery miesiące obecności na Morzu Śródziemnym załoga Admirała Kuzniecowa prowadziła ćwiczenia samodzielnie oraz we współpracy z innymi rosyjskimi okrętami. Jest ich tam zazwyczaj kilkanaście. Myśliwce Su-33 z pokładu lotniskowca wykonały łącznie 350 lotów trwających 280 godzin. Okręt dwukrotnie zawijał do portu Limassol na Cyprze.

W 2010 roku zapowiadano, że lotniskowiec czeka poważny remont i modernizacja w 2012 roku. Dotychczas jej nie przeprowadzano, więc być może teraz okręt trafi na dłużej do doku. Podczas modernizacji ma zostać przeprowadzona głęboka przebudowa, dzięki której ma zostać podwojona liczba przenoszonych samolotów i zmiana z Su-33 na Mig-29K.

Główne uzbrojenie Kuzniecowa to myśliwce Su-33mil.ru

Autor: mk/tr / Źródło: Voice of Russia, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: mil.ru