- Jeśli z lotniska korzysta się zgodnie z przepisami i jeśli przestrzega się warunków pogodowych, to żadnych niespodzianek być nie może - tak rosyjska telewizja NTV skomentowała fakt, że Dmitrij Miedwiediew przyleciał do Smoleńska samolotem, Bronisław Komorowski natomiast przybył na miejsce samochodem z Moskwy. - Polacy mają przesąd, że Smoleńsk jest zakazanym miastem, do którego lepiej jeździć samochodem - ocenia telewizja.
10 kwietnia 2010 roku podchodząc do lądowania na tym lotnisku w trudnych warunkach pogodowych rozbił się polski Tu-154M. W katastrofie zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński i jego małżonka Maria. Polska delegacja leciała do Katynia na uroczystości upamiętniające 70. rocznicę mordu NKWD na polskich oficerach.
Na tym samym lotnisku wylądował w poniedziałek prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew.
- Prezydent przyleciał do Smoleńska. Należy to podkreślić szczególnie, gdyż jego kolega Bronisław Komorowski przyjedzie do Smoleńska samochodem. Najpierw poleciał do Moskwy, a stamtąd jedzie samochodem - relacjonowała rosyjska stacja.
"Smoleńsk to dla Polaków miasto zakazane"
Według NTV, "łatwo się domyśleć, z czym jest to związane". - Polacy mają przesąd, że Smoleńsk jest zakazanym miastem, do którego lepiej jeździć samochodem - wyjaśniła ta kontrolowana przez koncern gazowy Gazprom stacja.
W opinii NTV, "Miedwiediew zademonstrował, że wszelkie przesądy są mu obce". - Jeśli z lotniska korzysta się zgodnie z przepisami i jeśli przestrzega się warunków pogodowych, to żadnych niespodzianek być nie może - skonstatowała telewizja. - I prezydent pomyślnie wylądował na wojskowym lotnisku, gdzie rok temu doszło do okropnej katastrofy - dodała NTV.
Miedwiediew przyleciał do Smoleńska zakupionym specjalnie dla niego w 2010 roku francuskim trzysilnikowym samolotem Falcon-900. Maszyna ta ma zasięg międzykontynentalny. Zabiera na pokład od 13 do 15 osób.
"W MILCZENIU" - ZOBACZ DOKUMENT EWY EWART "SOBOTA" - ZOBACZ REPORTAŻ MARKA OSIECIMSKIEGO 10 KWIETNIA W "Poranku" TVN24 - ZOBACZ REPORTAŻ "CZARNO NA BIAŁYM"
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24