Rosja odciąga Gruzję od NATO. Miedwiediew przemówił pierwszy raz po wojnie

Miedwiediew jest przeciwko wstąpieniu Gruzji do NATOkremlin.ru

- Powstanie na długi czas źródło napięcia między naszymi krajami - ostrzegł Gruzję przed przystąpieniem do NATO premier Rosji. Smaczku dodaje, że Dmitrij Miedwiediew wygłosił te słowa w pierwszym wywiadzie dla gruzińskiej telewizji od czasów wojny z 2008 roku. Szef rosyjskiego rządu dodał, że obecność krajów bałtyckich w Sojuszu Północnoatlantyckim również nie jest pożądana.

Miedwiediew swoje obawy wyraził w wywiadzie dla gruzińskiej telewizji Rustawi 2. Jest to pierwszy wywiad premiera Rosji dla mediów w Gruzji od rosyjsko-gruzińskiej wojny o Osetię Południową z sierpnia 2008 roku.

Rosja nie może lekceważyć planów Gruzji

Miedwiediew podkreślił, że dążenie Gruzji do integracji z NATO nie podoba się Moskwie nie dlatego, iż uważa ona, że Gruzja nie ma do tego prawa, lecz dlatego, iż w takiej sytuacji w pobliżu Rosji znajdzie się państwo należące do sojuszu wojskowo-politycznego, którego rakiety są wycelowane w obiekty na terytorium Rosji.

- Nie możemy tego lekceważyć - oznajmił. Premier Rosji ocenił, że przystępując do NATO "Gruzja jako suwerenne, pomyślnie rozwijające się państwo niczego nie zyska". - Powstanie natomiast na długi czas źródło napięcia między naszymi krajami - ostrzegł. Jednocześnie Miedwiediew podkreślił, że ważne są dla niego stabilne i dobre stosunki pomiędzy Rosją a Gruzją.

Kraje bałtyckie w NATO również niemile widziane

Na uwagę gruzińskiego dziennikarza, że inni sąsiedzi Rosji, na przykład kraje bałtyckie, są członkami NATO, szef rządu odparł, iż to też nie podoba się Moskwie, choć - jak zauważył - są to stabilne kraje.

Autor: kag/rs / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru