Rosja dorobiła się swojej "Solidarności"

Aktualizacja:

"Solidarność" - to nazwa nowej formacji, która właśnie narodziła się w Rosji. Główny cel? Połączenie podzielonej demokratycznej opozycji. Założyciele partii nie kryją, że inspiracja przyszła z Polski.

W piątek, niedaleko Moskwy rozpoczął się dwudniowy kongres założycielski nowego ugrupowania.

Wśród założycieli nowej formacji znaleźli się m.in. przywódca Zjednoczonego Frontu Obywatelskiego (OGF) Garri Kasparow, b. lider Sojuszu Sił Prawicy (SPS) Borys Niemcow, obrońca praw człowieka Lew Ponomariow i szef skrzydła młodzieżowego partii Jabłoko Ilja Jaszyn.

Czym charakteryzuje się nowa formacja? Według przywódców jest to siła polityczna, która posiada sensowny program, rozpoznawalnych przywódców i jest gotowa wziąć na siebie odpowiedzialność za Rosję.

Zanim jednak doszło do założycielskiego kongresu odbyły się regionalne konferencje, m.in. w Moskwie, Petersburgu, Omsku, Woroneżu, Tomsku, Jarosławiu, Jużno-Sachalińsku, Czelabińsku i Rostowie nad Donem.

Tajemnica odkryta

Miejsce, w którym ma odbyć się zjazd skrzętnie ukrywano. Obawiano się, że prokremlowskie siły zakłócą jego przebieg. Plan nie powiódł się i przed gmachem, w którym zbierał się kongres stanął autokar z... baranami ubranymi w czapeczki z napisem "Solidarnost". Kierowca autobusu został zatrzymany przez milicję.

To nie jedyny przypadek, w którym interweniowała milicja. Przy wyjeździe z Moskwy milicjanci zatrzymali dwa autokary wiozące delegatów na zjazd - łącznie 150 osób i długo sprawdzali tożsamość każdego z pasażerów.

Ponadto organizatorzy kongresu od rana mieli zablokowane telefony komórkowe.

Źródło: PAP