Libijscy powstańcy otrzymają z Rosji dostawy paliwa, choć Moskwa, która przez długi czas była sojusznikiem Muammara Kaddafiego, nie uznała jeszcze powstańczej Narodowej Rady Libijskiej - informuje Reuters, powołując się na źródła w kołach handlowych.
Mający siedzibę w Szwajcarii dom handlowy Gunvor, którego współzałożycielem jest rosyjski biznesmen Giennadij Timczenko, ma dostarczyć do Bengazi 30 tys. ton oleju napędowego. Statek "Norient Star" z tym paliwem, które zostało załadowane w Noworosyjsku nad Morzem Czarnym, jest oczekiwany w Bengazi 31 sierpnia.
Powstańcy ostrzegali
Reuters odnotowuje, że "niektórzy przedstawiciele libijskich powstańców ostrzegali Rosję, Chiny i Brazylię, iż na ich stosunki z nową Libią cieniem położy się brak poparcia, bądź nawet sprzeciw wobec międzynarodowych sankcji i prowadzonej pod dowództwem NATO kampanii libijskiej". Jednak, zdaniem części analityków, dziesięciolecia powiązań z Libią ostatecznie pomogą Moskwie w odbudowaniu pozycji.
Źródło: PAP