Władimir Putin nie ukrywa, że Rosjanie w ramach "resetowania" stosunków ze Stanami Zjednoczonymi, chcą likwidacji planów rozmieszczenie w Polsce i Czechach elementów tarczy antyrakietowej.
- Jest oczywiste, że ofensywne i obronne części sił strategicznych są ściśle i nierozerwalnie powiązane - oświadczył Putin, zapowiadając, że w negocjacjach rozbrojeniowych z USA jego kraj będzie łączyć problemy tarczy antyrakietowej z kwestiami strategicznych broni ofensywnych.
- Nie trzeba być żadnym ekspertem, aby zrozumieć, że jeśli jedna strona chce lub będzie miała nad głową "parasol" chroniący przed wszelkimi zagrożeniami, to może ulec złudzeniu, że wszystko jej wolno - powiedział szef rządu Rosji.
Stany Zjednoczone otwarcie nie łączą kwestii rozbrojenia, czyli zmniejszenia arsenału broni jądrowej, z tarczą antyrakietową. Niemniej Putin ma nadzieję, że nowe władze USA "wyhamują negatywne tendencje w relacjach z Rosją" i "poczynią niezbędne kroki, aby wypełnić je nową treścią".
Putin: manewry w Gruzji nie pomagają
Na pewno, z punktu widzenia Rosji, nie pomogą w tym trwające w Gruzji manewry Sojuszu Północnoatlantyckiego, które zdaniem Putina przeczą deklaracjom Waszyngtonu o zamiarze poprawy stosunków z Moskwą. - Jeśli chodzi o ćwiczenia wojskowe Sojuszu, to jest to, oczywiście, sygnał w innym kierunku - powiedział.
Według premiera, "nie można tego (ćwiczeń NATO) oceniać inaczej, niż jako poparcia dla reżimu rządzącego w Gruzji".
Szef rosyjskiego rządu zauważa jednak pozytywne sygnały. Jako przykład wymienił powrót do problemów rozbrojenia i zmianę nastawienia w sprawie wejścia Rosji do Światowej Organizacji Handlu (WTO).
Źródło: PAP