Przywódca Al-Kaidy, Ajman al-Zawahiri, wezwał młodych muzułmanów w Stanach Zjednoczonych i innych krajach Zachodu do przeprowadzania ataków terrorystycznych. W opublikowanym w internecie nagraniu zaapelował także o większą jedność pomiędzy bojownikami.
- Wzywam muzułmanów, którzy mogą skrzywdzić kraje koalicji krzyżowców, by się nie wahali. Musimy skupić się na przeniesieniu wojny do serc domów i miast krzyżowców Zachodu, a zwłaszcza Ameryki - powiedział al-Zawahiri w nagraniu audio, które opublikowano w niedzielę w internecie. W swoim wystąpieniu odniósł się do państw wchodzących w skład koalicji walczącej z dżihadystami w Syrii i Iraku. Zasugerował, by młodzi muzułmanie brali przykład z braci Carnajewów (przeprowadzili zamach na mecie maratonu w Bostonie) i Kouachi, sprawców strzelaniny w redakcji "Charlie Hebdo".
Jak zauważa Reuters, nie jest jasne, kiedy dokonano nagrania. Padają w nim jednak nawiązania do przywódcy talibów mułły Omara, o którego śmierci poinformował pod koniec lipca afgański rząd.
Razem przeciwko "krzyżowcom"?
W opublikowanym nagraniu al-Zawahiri powtórzył swoje stanowisko dotyczące Państwa Islamskiego. W nagraniu, które pojawiło się w internecie w zeszłym tygodniu mówił on, że choć nie uznaje legalności samozwańczego kalifatu, byłby gotów współpracować z IS "przy zabijaniu krzyżowców, sekularystów i szyitów".
Państwo Islamskie proklamowało kalifat na opanowanych przez siebie znacznych obszarach Iraku i Syrii. Stara się poszerzyć zakres swej władzy na Bliskim Wschodzie, stając się w tym regionie większym zagrożeniem niż Al-Kaida.
W komentarzu do deklaracji al-Zawahiriego Reuters zauważył, że słowa te mogą wskazywać na jakąś formę pojednania między Al-Kaidą a IS.
Autor: kg//gak / Źródło: reuters, pap
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock.com