Do mediów trafiło dramatyczne nagranie katastrofy samolotu transportowego An-12 w Kongo. - Nisko nad ziemią samolot przechylił się, zanurkował i wbił w domy - relacjonuje jeden ze świadków zdarzenia.
An-12 próbował lądować w poniedziałek na lotnisku w mieście Point Noire, drugim pod względem wielkości w Republice Kongo. Z nagrania wynika, że załoga straciła kontrolę nad maszyną, która wbiła się w dzielnice mieszkaniową. Świadkowie twierdzą, że pilot w ostatnim momencie próbował skierować się nad morze.
W wyniku upadku wybuchł pożar. Zniszczonych zostało 20 domów. Z pogorzeliska i szczątków samolotu wydobyto 14 ciał, w tym czteroosobowej załogi (wszyscy byli obywatelami Rosji).
W 2009 identyczny Antonow rozbił się w polu pod Brazzaville, stolicy republiki Konga. Wtedy zginęła tylko załoga.
Źródło: Reuters, tvn24.pl