Prof. Brzeziński: Na kryzysie najwięcej straci Rosja

Zbigniew Brzeziński o kryzysie na świecie
Zbigniew Brzeziński o kryzysie na świecie
TVN24
Zbigniew Brzeziński o kryzysie na świecieTVN24

Kryzys zmienia wszystko. Także sytuację geopolityczną. - Kończy się dominacja krajów północnoatlantyckich nad światem, chociaż to Ameryka pierwsza podniesie się z kryzysu - mówi w wywiadzie dla Macieja Wierzyńskiego z TVN24 Zbigniew Brzeziński, były doradca prezydenta USA. Kto straci najwięcej? - Rosja, bo uzależniona od jednej dziedziny gospodarczej, traci wiarygodność jako mocarstwo - uważa profesor.

"Najbardziej straci Rosja"
"Najbardziej straci Rosja"TVN24

Zdaniem Brzezińskiego, to właśnie Ameryka radzi sobie z kryzysem lepiej niż reszta świata. - Jeśli więc Ameryka się wyciągnie z kryzysu, to prawdopodobnie większość świata również. Ale jeżeli USA nie dadzą rady się podnieść, czego nie przewiduję, to nikt tego nie zrobi - wyjaśnia profesor. I to, według niego, wciąż podkreśla rolę Ameryki w świecie.

Mimo to jednak, zdaniem profesora, kończy się dominacja krajów północnoatlantyckich nad światem. - Nie oznacza to oczywiście końca cywilizacji Zachodu, ale ostatnim odzewem rządów krajów atlantyckich jest właśnie rola Ameryki - podkreśla Brzeziński.

Kto górą?

Najbardziej będą cierpieć kraje biedne, ale w pewien sposób ich ludność jest na to przygotowana Zbigniew Brzeziński

Kto więc coraz bardziej wybija się w górę w hierarchii krajów? Według profesora, nadal na pierwszym miejscu są Stany Zjednoczone.

- Potem Chiny, Japonia, poszczególne kraje Unii Europejskiej; przede wszystkim Wielka Brytania, która w pewien sposób "przyczepiła się" do Ameryki. Następnie Niemcy i Rosja, która jednak dominuje tylko w zakresie wojskowym, bo gospodarczo jest poza pierwszą dziesiątką. Na końcu tej listy czekają Indie - ocenia Brzeziński.

Rosja straci najwięcej

Rosja traci wiarygodność jako prawdziwe mocarstwo, potęga polityczna i gospodarcza. Zbigniew Brzeziński

Kto zatem może najwięcej stracić na kryzysie, a kto zyskać? - Najbardziej będą cierpieć kraje biedne, ale w pewien sposób ich ludność jest na to przygotowana - ocenia profesor. Według niego, kryzys wywrze skutek także na Europie, która jest mniej gotowa niż na przykład kraje azjatyckie.

Najbardziej straci Rosja. - Rosja traci wiarygodność jako prawdziwe mocarstwo, potęga polityczna i gospodarcza - uważa Brzeziński. Jak dodaje, to dlatego, że zależna jest od jednej dziedziny gospodarczej, a oprócz tego boryka się z problemami demograficznymi i społecznymi, z którymi nie umie sobie poradzić.

- W tej sytuacji w czołówce mają szanse znaleźć się takie państwa jak Japonia i Chiny - przekonuje profesor.

Kluczowe pozostaje pytanie, kiedy to nastąpi? Zdaniem profesora, jeszcze nieprędko. - Ale sytuacja cały czas jest płynna - zaznacza.

Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24