Prezydent o raperze: to bałwan

Aktualizacja:

Te słowa miały nie ujrzeć światła dziennego. Jednak się wydało. - To bałwan - takiego określenia użył Barack Obama w stosunku do znanego rapera Kenya Westa. Wszystko poza telewizyjnymi kamerami.

 
Beyonce fot. Sony BMG 

Wtargnięcie na scenę

Poszło o zachowanie muzyka podczas uroczystości wręczenia niedzielnych nagród MTV. Gdy wyróżnienie otrzymywała piosenkarka Taylor Swift, Kanye West wtargnął na scenę. Potem krzyknął do mikrofonu, że nagroda w kategorii najlepszy żeński teledysk powinna znaleźć się w rękach Beyonce. West jest przyjacielem Beyonce. Ostatnio nagrali razem utwór "Ego".

Po ceremonii raper deklarował, że przeprosił Swift za swoje zachowanie.

 
Kanye West fot. Alter Art 

Prezydent na offie

Do całej sytuacji odniósł się Barack Obama. Nieoficjalnie. Jednak ostre słowa prezydenta zostały nagrane. Obama rozmawiał z dziennikarzem CNBC na temat zachowania Westa. W pewnym momencie padły słowa: - To bałwan.

Po tej uwadze amerykański prezydent zreflektował się, że jego wypowiedź może ujrzeć światło dzienne. Zażartował, że tak stało się kiedy ostatni raz podczas nagrania telewizyjnego wywiadu zabił muchę.

Przeczucie nie myliło Obamy. Sprawa wyszła na jaw po tym jak pracownik ABC News wspomniał o całym zdarzeniu na Twitterze. Nagranie z "prezydenckim bałwanem" opublikował z kolei portal tmz.com.

Źródło: bbc.co.uk