Prezydencki doradca: Pokojowy Nobel nie powinien być przyznany

Gościem "Faktów po Faktach" był Roman Kuźniar
Gościem "Faktów po Faktach" był Roman Kuźniar
tvn24
kuzniartvn24

- Spośród tych postaci czy instytucji, które były na giełdzie, to wybór zupełnie salomonowy - skomentował w "Faktach po Faktach" prof. Roman Kuźniar piątkową decyzję Komitetu Noblowskiego o przyznaniu Pokojowej Nagrody OPCW. Przyznał również, że spodziewał się "zupełnie innego werdyktu" i oczekiwał, że Komitet nagrody w tym roku nie przyzna wcale. Doradca prezydenta ds. spraw międzynarodowych powiedział również, że w jego opinii przyznana w czwartek Nagroda Sacharowa powinna była trafić w ręce Edwarda Snowdena.

W piątek poznaliśmy decyzję Komitetu Noblowskiego o przyznaniu Pokojowej Nagrody Nobla Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW). Prof. Roman Kuźniar podkreślił w "Faktach po Faktach", że - tak jak zapewnił Komitet w uzasadnieniu - decyzja ta ma niewielki związek z misją prowadzoną przez inspektorów OPCW w Syrii. - Praca tam dopiero została rozpoczęta - tłumaczył Kuźniar.

- Różne agendy czy organizacje współpracujące blisko z ONZ na poszczególnych polach otrzymywały w przeszłości Nagrodę Nobla za wysiłki na rzecz poprawienia stanu bezpieczeństwa międzynarodowego. I niewątpliwie to jest sytuacja OPCW - wyjaśnił profesor.

"Nagrody w tym roku nie przyznałbym nikomu"

Doradca prezydenta ds. spraw międzynarodowych przyznał jednak, że w jego opinii Komitet Noblowski powinien był wykorzystać w tym roku prawo do nieprzyznawania Nagrody Pokojowej, tak jak zdarzało mu się postępować w przeszłości. - Ja bym nie przyznał nikomu nagrody. Nie potrafiłem znaleźć nikogo, kto naprawdę zasługiwałby na tę nagrodę w tym roku - przyznał profesor. - Uznałem, że najlepszą decyzją byłoby nieprzyznanie i żałuję, że Komitet nie skorzystał z tej okazji - dodał.

Kuźniar ocenił jednocześnie, że Komitet znajdował się pod presją opinii publicznej, która jest przyzwyczajona do tego, że nagrodę przyznaje się co roku. Zdaniem profesora, w związku z tym uznano, że nagroda dla OPCW będzie wyborem "bezpiecznym, neutralnym politycznie i zasłużonym".

Nagroda Sacharowa dla Snowdena

Prof. Kuźniar skomentował również przyznanie Nagrody Sacharowa 16-letniej Pakistance, Malali Yousafzai. Profesor przyznał, iż "miał nadzieję", że nagroda trafi w ręce Edwarda Snowdena. - Myślę, że mu się należała. Wskazał na działania, które wyraźnie szkodziły krajom Unii Europejskiej.

W opinii profesora, Snowden napiętnował działania, które stanowiły zagrożenie dla demokracji i narażały na szwank bezpieczeństwo europejskie, dlatego to właśnie do niego powinna trafić nagroda przyznawana przez Parlament Europejski.

Autor: kg/tr / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24