Służby medyczne z Misraty, ostatniego znaczącego bastionu rebeliantów w zachodniej Libii, podliczyły ofiary walk z siłami Kaddafiego. Tylko w zeszłym tygodniu wojska reżimu zabiły 160 osób.
Misrata to ważny port na wybrzeżu Morza Śródziemnego i ostatni znaczący bastion powstańców w zachodniej Libii. Od kilku tygodni siły wierne Kadafiemu próbują odzyskać miasto. Walki trwały także całą sobotę.
Tragiczny bilans
- 160 ludzi, w większości cywilów, zginęło w ostatnich siedmiu dniach w walkach w Misracie - powiedział w rozmowie telefonicznej z Agencją Reutera lekarz z jednego ze szpitali z Misracie.
Jak szacują służby medyczne, od początku wybuchu walk zginęło w tym mieście od 600 do 1000 ludzi.
Równolegle do informacji z Misraty, NATO podało, że od początku przejęcia dowodzenia nad operacją libijską, wykonało 148 lotów nad terytorium Libii. Jeden z ich nalotów skończył się tragicznie dla rebeliantów - na przedmieściach Bregi zginęło 10 przeciwników Kaddafiego.
Źródło: PAP, Reuters