Gwałtowne starcia policji ze strajkującymi górnikami w miejscowości Marikana w Południowej Afryce. Funkcjonariusze otworzyli do protestujących ogień. Zginęło 18 osób - donosi Reuters.
Od tygodnia w kopalni platyny protestują tysiące górników. Rozmowy władz zakładu ze związkami zawodowymi zostały przerwane i w rezultacie doszło do regularnej bitwy.
Z maczetami do zakładu
Górnicy uzbrojeni w maczety i kije sforsowali ogrodzenie zakładu. Od wczoraj teren kopalni był zabezpieczany przez trzy tysiące policjantów, antyterrorystów, a także przez policyjne śmigłowce.
Gdy górnicy wtargnęli do zakładu, obrzucili funkcjonariuszy koktajlami Mołotowa. Wtedy policja odpowiedziała ogniem.
W związku z zamieszkami właściciel kopalni firma Lonmin, notowana na londyńskiej giełdzie, zdecydowała o wstrzymaniu produkcji w Południowej Afryce. W RPA wydobywa się aż 12 proc. całego surowca.
Autor: nsz/fac / Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters