Polak doceniony w Radzie Europy


Wojciech Sawicki został Sekretarzem Generalnym Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy - poinformowało biuro prasowe ZPRE. Polak będzie sprawował tę funkcję przez pięć lat. - Po raz pierwszy od 20 lat, czyli od momentu, gdy Rada Europy zaczęła się rozszerzać na kraje Europy Środkowo-Wschodniej, kandydat z tego kraju został wybrany na jedno z najwyższych stanowisk w RE - komentował na gorąco po wyborze Sawicki.

Na sesji plenarnej delegaci Zgromadzenia wybrali Sawickiego na pięcioletnią kadencję, która rozpocznie się w lutym przyszłego roku. Polak pokonał w finałowych wyborach holenderskiego kontrkandydata Jana Kleijssena. Na stanowisku sekretarza Generalnego ZPRE zastąpi Mateo Sorinasa-Balfegó.

Przed Polakiem ważne zadanie - Sekretarz Generalny ZPRE to jedna z trzech najwyższych funkcji w aparacie Rady Europy - obok Sekretarza Generalnego RE i jego zastępcy. Głównym zadaniem sekretarza generalnego ZPRE jest organizacja prac Zgromadzenia i koordynacja prac komisji.

Po raz pierwszy od 20 lat - czyli od momentu, gdy Rada Europy zaczęła się rozszerzać na kraje Europy Środkowo-Wschodniej - kandydat z tego kraju został wybrany na jedno z najwyższych stanowisk w RE Wojciech Sawicki

Związany z Radą

Jednak 55-letni Sawicki jest dobrze obeznany z działalnością Rady Europy, bowiem jest związany z tą instytucją już 14 lat. Od kilku lat pełni funkcję zastępcy sekretarza generalnego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

- Po raz pierwszy od 20 lat - czyli od momentu, gdy Rada Europy zaczęła się rozszerzać na kraje Europy Środkowo-Wschodniej - kandydat z tego kraju został wybrany na jedno z najwyższych stanowisk w RE - skomentował Sawicki w rozmowie telefonicznej z PAP.

Polak zwrócił też uwagę, że jego nowa funkcja przypomina polskie stanowiska szefa Kancelarii Sejmu lub Senatu. Zauważył przy tym, że przez lata sam zajmował wcześniej ten ostatni urząd - szefa senackiej kancelarii (w latach 1990-1996).

Demokratyczny wybór

Pytany, czy jego wybór może być odebrany jako rodzaj "rekompensaty" za porażkę Włodzimierza Cimoszewicza w niedawnych wyborach sekretarza generalnego RE, Sawicki odparł: - Nie wiem, czy można tak powiedzieć.

- Szczerze mówiąc, sądzę, że element czysto polski odegrał tu niewielką rolę - dodał. Jego zdaniem, do jego wyboru mogły się przyczynić raczej inne czynniki, np. jego związki z demokratyczną opozycją w latach 80.

Źródło: PAP