Działali w pięknym Costa del Sol, ale teraz będą musieli zamienić słoneczne wybrzeże na mury więziennej celi. Sąd Rejonowy w hiszpańskiej Maladze skazał na łączną karę ponad 23 lat więzienia dwóch Polaków za handel amfetaminą i przestępstwa przeciwko zdrowiu publicznemu.
Skazani Polacy, oprócz kary, muszą także zapłacić wysokie kary pieniężne - jeden 750 tys. euro, drugi - 150 tys. euro.
Dwaj Polacy - szefowie gangu handlarzy narkotyków - zostali zatrzymani w wyniku operacji "Skorpion", podczas której policja rozpracowała największy punkt dystrybucji amfetaminy na Słonecznym Wybrzeżu na południu Hiszpanii. Policja znalazła u nich ponad 70 tys. tabletek amfetaminy o czarnorynkowej wartości ok. 730 tys. euro.
Wpadli przy kontroli drogowej
Do zatrzymania doszło podczas kontroli drogowej w sierpniu 2007 roku w Torremolinos koło Malagi. Policja w samochodzie Polaków znalazła torbę z 10 tys. pastylek ecstasy. Ponadto w domu, który skazani wynajmowali w luksusowej miejscowości Marbella, skonfiskowano torbę z 60 tys. tabletek narkotyku i kilkaset foliowych opakowań do dystrybucji.
Stali bywalcy klubów
Polacy często uczęszczali do klubów nocnych i miejsc prostytucji, gdzie nawiązywali kontakty "handlowe". Jeździli luksusowymi samochodami ze sfałszowanymi zagranicznymi tablicami rejestracyjnymi. Samochody kradli w innych krajach europejskich.
W chwili zatrzymania, Polacy udawali się do miejscowości Benalmadena (koło Malagi) na umówione spotkanie z klientem, który miał zakupić 10 tys. tabletek ecstasy.
Według policji, odbiorcami amfetaminy, syntetycznego narkotyku zaliczanego do grupy tzw. stymulantów, są głównie ludzie młodzi, którzy zażywają go okazjonalnie, np. podczas weekendów.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu