Widmo pesymizmu krąży po Europie – wynika z badania, jakie przeprowadził brytyjski "Guardian" w pięciu krajach UE, w tym w Polsce. Z badanych narodów Polacy najmniej ufają swoim władzom, za to są bardziej ufni, że sytuacja ekonomiczna się poprawi.
Coraz gorzej z europejskim marzeniem i optymizmem, konkluduje „Guardian”, który zlecił badanie nastrojów w „pięciu wiodących krajach UE”: Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Hiszpanii i Polsce. Kryzys finansowy i cięcia rządowych wydatków powodują, że ich mieszkańcy coraz czarniej widzą przyszłość, a zaufanie do władz sięga dna. Niewielu z badanych uważa, że obecne oznaki ekonomicznego ożywienia utrzymają się, a kryzys się kończy. Większość jest także przeciwna natychmiastowym cięciom rządowych wydatków.
Według gazety badanie dowodzi kryzysu europejskiej demokracji. Tylko 6 procent wszystkich ankietowanych przyznaje, że bardzo ufa swoim rządom, 46 procent – raczej nie ufa, a 32 nie wierzy im wcale. Tylko 9 procent Europejczyków jest przekonanych o uczciwości polityków, zarówno tych u władzy, jak i w opozycji.
Tylko 3 procent Polaków dobrze ocenia polityków
Największy brak zaufania do klasy politycznej widać w Polce (deklaruje go 82 procent) i w Niemczech (80 procent). Najlepiej, choć wciąż źle, postrzegani są politycy w Wielkiej Brytanii – nie ufa im „jedynie” 66 procent obywateli.
Jeszcze mniej Europejczyków uważa, że ich przedstawiciele są uczciwi. W tym rankingu znów przoduje Polska: dobrego zdania o politykach jest jedynie 3 procent Polaków, w porównaniu z 8 procentami w Hiszpanii, 10 w Niemczech, 11 we Francji i 12 w Wielkiej Brytanii.
Polacy długoterminowymi optymistami
Pesymistycznie patrzymy też na ekonomię. 40 procent wszystkich badanych uważa, że w ciągu roku gospodarcza sytuacja ich kraju się pogorszy, a tylko 20 procent – ze poprawi. Największymi optymistami są Niemcy, najmniejszymi – Francuzi.
Widać jednak oznaki nadziei – w sumie w czterech badanych krajach (bez Polski) obywatele są raczej przekonani, że ekonomia „trochę się pogorszy” (26 procent) niż „bardzo się pogorszy (21). Większość – 31 procent – uważa, że nic się nie zmieni. Najlepsze nastroje panują w Hiszpanii i Polsce. Prawie połowa Polaków uważa, że ich sytuacja w następnej dekadzie się poprawi, a w Hiszpanii większość.
Ankietowani byli też pytani o euro. Prawie cztery piąte (78 procent) badanych z Niemiec, Francji i Hiszpanii chce utrzymać wspólną walutę. Jednak większość Polaków (48 do 40 procent) nie chce zamienić złotówki na euro.
Sondaż przeprowadzono online na próbie 5023 dorosłych w wieku od 18 do 64 lat w dniach od 24 lutego do 8 marca 2011.
Źródło: "Guardian"
Źródło zdjęcia głównego: PAP