Podczas gwałtownych protestów w środę w Grecji, w pożarze banku zginęły trzy osoby. Amatorskie nagranie wideo, wykonane przez jednego z przechodniów, pokazuje dramatyczną walkę o życie uwięzionych w płonącym budynku.
Podczas środowych zamieszek w Atenach w płomieniach stanęła siedziba jednego z banków. Budynek zaczął płonąć po tym jak został obrzucony koktajlami Mołotowa.
Chcieli skakać
Na amatorskim nagraniu wykonanym przez jednego ze świadków, zarejestrowano chwile niedługo po pojawieniu się ognia. Ogromne chmury dymu wzbijają się w niebo.
Na filmie widać także stojących na balkonie pracowników placówki, którzy próbują wyskoczyć z płonącego budynku.
Jak informowała w środę straż pożarna, w chwili pożaru w banku znajdowało się 20 osób. Trójce nie udało się uratować - udusili się dymem.
Kilkadziesiąt tysięcy niezadowolonych
W środę w Atenach i Salonikach demonstrowało w sumie kilkadziesiąt tysięcy osób. Grecy protestują przeciwko planom oszczędnościowym rządu. Te są konieczne, by uratować pogrążoną w kryzysie Grecję.
Źródło: Reuters, TVN24