Poddani Kim Dzong Una doczekali się smartfonów


W Korei Północnej pojawiły się nowe telefony komórkowe, przypominające popularne na zachodzie smartfony - twierdzi portal "Daily NK". Urządzenie jest jednak horrendalnie drogie i dostępne jedynie dla elit.

"Daily NK" powołując się na źródła w Korei Północnej twierdzi, że smartfon o nazwie "Eumsong-patgi" pojawił się na rynku na przełomie roku 2012 i 2013. Z racji swojej ceny jest jednak ponoć mało popularny.

Jak zapewnia informator portalu, smartfon jest podobny do tych dostępnych w reszcie świata. Ma ekran dotykowy, rozpoznawanie dźwięku, gry, może odbierać telewizję i ma takie aplikacje, jak na przykład słownik.

Istotne braki

Nie ma jednak jednej z głównych zalet "normalnych" smartfonów, czyli nie ma się jak nim łączyć z siecią. Jest to oczywisty skutek ostrej cenzury panującej w kraju i tego, że internet jest udostępniany jedynie wybranym. Na dodatek w Korei Północnej nie ma odpowiedniej infrastruktury do mobilnego internetu. Sama sieć telefonii komórkowej jest zdobyczą dopiero ostatnich lat. Urządzenie kosztuje równowartość około 600 dolarów, czyli dwa razy więcej niż standardowe proste telefony komórkowe. Jest to suma nieosiągalna dla większości mieszkańców Korei Północnej. Na dodatek za smartfon można jakoby zapłacić tylko dolarami, co jest sposobem władz na ściąganie zagranicznej waluty z czarnego rynku.

Autor: mk\mtom / Źródło: Daily NK