Młody mieszkaniec NRD w 1969 roku wysłał do swojego ulubionego radia w RFN pocztówkę z prośbą o zagranie utworu i odpowiedzią na pytanie w konkursie. Długo czekał na reakcję zachodniej stacji, ale się nie doczekał. Okazało się, że korespondencję przechwyciła wschodnioniemiecka policja Stasi, kontrolująca kontakty swoich obywateli z Zachodem.
W 1969 roku Gunter Zeltt był 18-letnim uczniem liceum w wschodnioniemieckim Waren and der Murlitz i fanem zachodnioniemieckiego radia SR1 Europawelle, nadawanego z kraju Saary przy granicy z Francją. Pewnego dnia postanowił wysłać pocztówkę do swojej ulubionej rozgłośni, a dokładniej do nadawanego w niej programu z listą przebojów. Zawarł w niej odpowiedź na pytanie zadane w radiu, oraz prośbę o zagranie swojego ulubionego utworu "Painter Man" brytyjskiego zespołu Creation. Jak wspomina, czekał później długo z "uchem przyklejonym do radia", ale nigdy nie wspomniano o jego kartce z odpowiedzią. Z czasem zapomniał o sprawie. W latach 80-tych udało mu się wyjechać na zachód, pracował też pewien czas w Hiszpanii.
Duch z przeszłości
Dopiero niedawno uznał, że warto sprawdzić, czy Stasi założyła mu teczkę i ewentualnie zobaczyć, co w niej się znajduje. Ku swojemu zaskoczeniu natrafił tam na "ducha z innej epoki", czyli kopię swojej kartki wysłanej do radia. Jak się okazało, pisanie do zachodnioniemieckiej rozgłośni radiowej nie spodobało się cenzurze, która zatrzymała przesyłkę, ale nigdy nie czyniła w związku z tym problemów licealiście.
Mężczyzna postanowił, że spóźniona o 44 lata kartka musi dotrzeć do adresata i wystąpił o oddanie mu oryginału. Ostatecznie udało mu się dopiąć swego. Niestety jego ulubiony program radiowy z listą przebojów już nie jest nadawany od 40 lat. Dostanie jednak honorową nagrodę za poprawne rozwiązanie zagadki ponad 44 lata temu. Został też zaproszony na obchody półwiecza radia SR.
Autor: mk/jk / Źródło: spiegel.de