Płonie skład amunicji Tysiące ewakuowanych

 
Pożar składu amunicji widać z kilkudziesięciu kilometrówPAP/EPA

Nadal płoną magazyny amunicji w Łozowie w obwodzie Charkowskim. Według jednych źródeł eksplozje zabiły jedną osobę, a dwie zostały ranne. Inne źródła mówią wyłącznie o dwóch rannych. Skuteczne gaszenie pożaru uniemożliwia wybuchająca amunicja.

 
Skład znajduje się niedaleko Charkowa / PAP/EPA 
 
W składzie znajdowało się ponad 90 tys. ton amunicji 

Z okolic wojskowego składu ewakuowano juz ponad 18 tys. ludzi. Według najnowszych danych w 134 magazynach składowano około 100 ton amunicji. W czwartek rano specjalne samoloty Wojennych Sił Ukrainy i Ministerstwa Ukrainy kontrolowały terytorium 61 arsenału.

Znaleziono trzy ogniska pożaru

Pożar gaszą dwa strażackie czołgi HPM54. Na miejscu w gotowości jest jeszcze pięć maszyn, do miejsca pożaru zmierzają dwa kolejne.

Udało się namierzyć trzy główne ogniska pożaru. Ustalono także, że ze 134 miejsc w których składowano materiały wybuchowe ogień nie zajął jeszcze 15. Skuteczne gaszenie pożaru uniemożliwiają eksplodujące wciąż materiały wybuchowe. Służby ratownicze szacują, że sytuacja taka będzie trwała jeszcze dwa-trzy dni.

Sześć wersji przyczyn

Pożar na wojskowym terytorium wybuchł w środę po południu. Na razie przyjęto sześć możliwych wersji przyczyn wybuchu pożaru. Ministerstwo obrony Ukrainy zaprzecza doniesieniom, jakoby na płonącym terenie składowana była broń chemiczna.

CZYTAJ WIĘCEJ O POŻARZE

Źródło: kp.ru, rian.ru

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA