Zamieszki na ulicach francuskiego miasta Woippy w północno-wschodniej części kraju. Demonstrujący, głównie młodzi ludzie, podpalali samochody. Doszło też do starć z policją. Przyczyną zamieszek była śmierć 19-latka, który zginął w czasie ucieczki przed funkcjonariuszami.
Manifestujący zebrali się, by zorganizować tzw. cichy marsz ku pamięci zmarłego. Na początku odbywał się spokojnie, złożono kwiaty w miejscu, w którym umarł chłopak. Do starć doszło po tym, gdy policja chciała zakończyć protest. Choć trwały one tylko 20 minut, spalonych zostało kilka pojazdów.
Tragiczny pościg
Na początku tygodnia 19-letni Malek Saouchi jechał wraz z dwoma kolegami skuterem. Nie zatrzymał się na wezwanie patrolu i zaczął uciekać. W trakcie pościgu doszło do wypadku. Jeden nastolatek zginął, dwóch zostało ciężko rannych. W sprawie tej wszczęto dochodzenie.
Źródło: Reuters