Watykan potwierdza: papież Benedykt XVI nie podpisze beatyfikacji swojego poprzednika Piusa XII. Powód? Papież chce mieć dobre stosunki z Żydami.
Po raz pierwszy przedstawiciel strony kościelnej potwierdził pośrednio, że proces beatyfikacyjny Piusa XII, zakończony głosowaniami w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, został faktycznie wstrzymany. - Do zakończenia brakuje jedynie podpisu Benedykta XVI, ale proces nie będzie odblokowywany, bo papież chce mieć dobre stosunki z Żydami - poinformował sprawozdawca beatyfikacji, ksiądz Peter Gumpel.
Niemiecki jezuita zauważył jednocześnie, że sami Żydzi podzieleni są w kwestii Piusa XII, a ocena heroiczności cnót kandydata na ołtarze to "wewnętrzna sprawa Kościoła". - Nie potrzebujemy zgody protestantów, kalwinistów czy innych - zaznaczył.
Papież nie reagował na zagładę Żydów?
Włoska agencja Ansa ujawniłą w sobotę, że dwa dni po przeprowadzonej przez SS w rzymskim getcie łapance Żydów w październiku 1943 r. papież Pius XII milczał na ten temat. Podczas rozmowy z brytyjskim dyplomatą stwierdził jedynie, że Niemcy zachowują się "poprawnie" wobec Watykanu. Do tej pory Watykan przekonywał, że Pius XII występował w obronie Żydów, czynił to jednak bez rozgłosu.
Jeszcze 9 października Benedykt XVI odprawił w bazylice świętego Piotra mszę święta, upamiętniającą 50. rocznicę śmierci papieża Pacellego. W homilii mówił, że "działał on w ukryciu i milczeniu", by uratować jak największą liczbę Żydów. Benedykt XVI modlił się również o to, by "szczęśliwie posuwał się proces beatyfikacyjny Sługi Bożego Piusa XII".
Wówczas papież nie wypowiedział się jasno na temat ostatecznego zamknięcia procesu wraz ze złożeniem jego podpisu i terminu wyniesienia Piusa XII na ołtarze.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: EAST NEWS