Piraci dzwonią do BBC z żądaniem okupu

Aktualizacja:
 
Piraci za uwolnienie 50-latkow chcą 7 milionów dolarówbbc.co.uk

Somalijscy piraci chcą siedmiu milionów dolarów okupu za uwolnienie brytyjskiej pary, którą porwali w ubiegły piątek z jachtu na Oceanie Indyjskim. O żądaniu przestępców poinformowała BBC, do której zadzwonił człowiek podający się za członka gangu.

Uzbrojeni napastnicy porwali 59-letniego Paula i 55-letnią Rachel Chandlerów 23 października, gdy żeglowali jachtem na wodach międzynarodowych na północ od Seszeli. Celem ich podróży była Tanzania.

"Radzą sobie"

Porywacze przetransportowali małżeństwo na somalijskie wybrzeże. Pirat, który przedstawił się jako Hassan powiedział przez telefon agencji Reutera, że z obawy przed atakiem brytyjskiej marynarki wojennej Chandlerów zabrano z ich jachtu i przeniesiono na uprowadzony kontenerowiec z Singapuru.

BBC cytuje anonimowego informatora, który miał powiedzieć przez telefon: - Jeśli oni nie zrobią nam krzywdy, to my ich nie skrzywdzimy. Z kolei Rachel Chandler, która przez telefon rozmawiała ze swoim bratem, powiedziała, że obydwoje "radzą sobie" z tą sytuacją i że porywacze dali im wodę i jedzenie.

Zadośćuczynienie?

Piraci decyzję o wysokości okupu argumentują "negatywnymi działaniami operacji NATO". - Oni zniszczyli wiele sprzętów należących do biednych, miejscowych rybaków. (...) Gdy weźmiemy pod uwagę wysokość wszystkich wyrządzonych szkód, ta kwota nie jest duża - tłumaczą w rozmowie z BBC porywacze.

Siostrzenica porwanej pary zaznaczyła, że rodzina jest świadoma żądań piratów i że "zastanowi się nad nimi".

Piracka plaga

Piraci są od wielu lat plagą morskich szlaków wiodących w pobliżu wybrzeży Somalii. Statki wojenne z 16 państw patrolują te wody, by zapobiec porwaniom, ale piraci polują już nawet w odległych rejonach Oceanu Indyjskiego.

Somalijscy piraci - porywacze i ich wspólnicy w innych krajach zarobili już dziesiątki milionów dolarów na okupach.

Źródło: PAP, BBC

Źródło zdjęcia głównego: bbc.co.uk