Mężczyzna został przygnieciony przez koparkę w wyniku wypadku na budowie w Australii. Był uwięziony w przydrożnym rowie. Przeżył tylko dlatego, że miał nos minimalnie nad powierzchnią wody. Wytrzymał tak pięć godzin. Co jakiś czas krzyczał - w końcu usłyszał go sąsiad. Strażacy, którzy przyjechali na miejsce spuścili z rowu wodę i podnieśli przewróconą koparkę. Mężczyzna trafił do szpitala z lekkimi obrażeniami.
Źródło: 2017 Cable News Network Inc. All rights reserved