- Mogę jedynie przypuszczać, że wojownicza retoryka Rosji jest zamierzona na wywołanie u Europejczyków niepokoju w związku z uczestnictwem w tym systemie - to odpowiedź rzecznika Pentagonu Geoffa Morrella na wtorkową zapowiedź Moskwy, że na budowę tarczy antyrakietowej odpowie środkami "wojskowo-technicznymi".
- W takiej sytuacji strona rosyjska będzie sięgać po adekwatne sposoby, by zrekompensować stwarzany potencjał zagrożeń dla swego bezpieczeństwa narodowego - zakomunikowali Rosjanie, komentując czesko-amerykańską umowę w sprawie umieszczenia elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej na czeskim terytorium.
Waszyngton: to jest tarcza ochronna
Amerykanie Rosjan uspokajają. Rzecznik powtórzył wielokrotne zapewnienia Waszyngtonu, że tarcza antyrakietowa nie stanowi zagrożenia dla Rosji.
Komponenty tarczy, które mają być ulokowane w Polsce i Czechach, tj. wyrzutnia rakiet przechwytujących oraz radar, "mają na celu ochronę Europy przed irańskimi rakietami balistycznymi i nie mogą się równać z ogromnym rosyjskim arsenałem" - oświadczył Morrell. Wyraził również nadzieję, że Rosja przemyśli swoje stanowisko i przyłączy się do starań na rzecz utworzenia ochronnego parasola.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24