Już kilkadziesiąt lat temu Watykan wiedział o molestowaniu dzieci przez księży - twierdzi agencja Associated Press, opierając się na liście do papieża Pawła VI. Autor pisma zalecał podjęcie zdecydowanych kroków wobec księży-pedofili. Nie ma dowodów, że list rzeczywiście trafił w ręce adresata.
List składający się z pięciu stron pochodzi z 27 sierpnia 1963 roku. Jego nadawcą jest ksiądz Gerald M.C. Fitzgerald, który nadzorował terapię księży-pedofilii. Ks. Fitzgerald w 1963 roku osobiście spotkał się z papieżem Pawłem VI.
W swym liście, wysłanym po tej rozmowie, ksiądz rekomenduje odsunięcie księży-pedofili od czynnej służby duszpasterskiej i wzywa do usuwania ze stanu kapłańskiego recydywistów.
"Dopuścili się homoseksualnych praktyk"
W pierwszych zdaniach ks. Fitzgerald dziękuje papieżowi za audiencję i pisze, że na prośbę papieża streści swoje przemyślenia na temat "problemu problematycznego księdza" po 20 latach pracy nad leczeniem go.
Ks. Fitzgerald pisze, że leczenie księży, którzy "dopuścili się anormalnych, homoseksualnych praktyk" powinno się składać z terapii psychiatrycznej i duchowej. Ostrzega też przed konsekwencjami pozostawiania takich księży w służbie duszpasterskiej. List porusza także kwestię księży współżyjących z kobietami.
Jeden z kilkuset dokumentów
List był jednym z kilkuset dokumentów, jakie agencja AP otrzymała od prawników ofiar molestowania seksualnego. Prawnicy ci reprezentowali ok. 500 ofiar i w 2007 roku zawarli ugodę z archidiecezją w Los Angeles na rekordową sumę 660 mln. dolarów. Adwokaci znaleźli list w dokumentach sądowych z procesów o molestowanie, prowadzonych w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Część dokumentów została opublikowana w zeszłym roku.
List jest dowodem na to, że Watykan już kilkadziesiąt lat temu wiedział o nadużyciach księży w USA - powiedział prawnik Anthony DeMarco, który udostępnił list.
Źródło: AP, gazeta.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia