Franciszek do dzieci: nie można zadzwonić do mafii, żeby coś zrobiła


Chrześcijanie muszą szanować wszystkich, także tych, którzy wyrządzają im zło - podkreślał papież Franciszek w niedzielę podczas wizyty w parafii na przedmieściach Rzymu. Rozmawiając z dziećmi, tłumaczył, że "nie można zadzwonić do mafii, żeby coś zrobiła".

W parafii pod wezwaniem świętego Piotra Damianiego w peryferyjnej dzielnicy Acilia papież spędził ponad trzy godziny. Najpierw spotkał się z dziećmi i odpowiadał na ich pytania. Franciszek mówił im, że jako chłopiec grał w piłkę nożną, ale zawsze stawiano go w bramce, bo miał "ciężką nogę".

Papież opowiedział też, że kiedyś z rodzeństwem postanowili bawić się w spadochroniarzy skacząc z balkonu z parasolem. - Jeden z moich braci skoczył, ledwo się uratował - dodał.

Franciszek spotkał się z dziećmiOSSERVATORE ROMANO | EPA/PAP

"Wszystkich trzeba szanować"

Franciszek zachęcał najmłodszych, by szanowali rodziców, dziadków, sąsiadów, a także bezdomnych. Trzeba, dodał, szanować też wrogów. Papież zadawał pytania i od razu na nie odpowiadał:

- Czy trzeba szanować i tego, kto nie życzy mi dobrze? Nie lepiej wymierzyć mu policzek? Jego też trzeba szanować. A tego, kto wyrządził mi krzywdę? Mogę i ja mu coś zrobić? Zadzwonić do mafii, żeby coś zrobiła? Wszystkich trzeba szanować - powtórzył papież.

W improwizowanej homilii Franciszek zachęcał wiernych do tego, aby wybrali postawę i język "łagodności" oraz "szacunku". - Jakie to przykre, kiedy widzi się osoby, które mówią, że są chrześcijanami, ale są pełne goryczy - zauważył.

Klimat intryg i zazdrości

Skrytykował, jak czyni to często, obmawianie innych, a także klimat intryg, plotek, zazdrości i współzawodnictwa we wspólnocie parafialnej. - W ten sposób oddalamy od siebie ludzi - przestrzegł. Jak ocenił, oszczerstwo to najbardziej rozpowszechniony grzech we wspólnocie kościelnej.

Franciszek żartobliwie zauważył, że usłyszał kiedyś od pewnego księdza, że są w jego parafii wierni, którzy mają "tak długie języki, że mogliby przyjmować komunię stojąc na progu kościoła".- Kiedy my między sobą obrzucamy się kamieniami, dla diabła jest to karnawał - podkreślił.

Autor: TG//now / Źródło: PAP

Raporty: