Podczas spotkania z wiernymi w Watykanie w niedzielę papież Franciszek wezwał wszystkich, aby we wtorek modlili się w intencji pokoju na świecie. - Dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy pokoju w tej wojnie toczącej się wszędzie na świecie - powiedział.
Zwracając się do wiernych zgromadzonych na modlitwie Anioł Pański Franciszek, mówił o swojej wtorkowej podróży do Asyżu na międzyreligijne spotkanie w intencji pokoju na świecie. Odbędzie się ono 30 lat po "historycznym" - jak przypomniał - Międzynarodowym Dniu Modlitwy o Pokój, zwołanym przez Jana Pawła II w mieście świętego Franciszka.
Mówiąc o tegorocznym spotkaniu papież powiedział: - Zachęcam parafie, stowarzyszenia kościelne i wiernych z całego świata, by przeżyli je jako dzień modlitwy o pokój.
- Módlmy się o pokój. Na wzór świętego Franciszka, człowieka braterstwa i łagodności, jesteśmy wszyscy wezwani do tego, by zaproponować światu mocne świadectwo naszego wspólnego zaangażowania na rzecz pokoju i pojednania między narodami - oświadczył Franciszek.
Następnie dodał: - We wtorek wszyscy zjednoczeni w modlitwie. Niech każdy poświęci tyle czasu, ile może, by modlić się o pokój. Cały świat zjednoczony.
"Korupcja prowadzi do ubóstwa, wyzysku, cierpienia"
W rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański papież powiedział wiernym, że w życiu należy wybrać między dwiema drogami: "uczciwością i nieuczciwością, wiernością i niewiernością, między egoizmem i altruizmem, dobrem a złem".
- Nie można pogodzić jednego z drugim - podkreślił. Za wielkie zło uznał korupcję.
- Niektórzy traktują korupcję tak jak narkotyki. Mówią, że można je zażywać i przestać, kiedy się chce. Tymczasem także korupcja wywołuje przyzwyczajenie, prowadzi do ubóstwa, wyzysku, cierpienia - powiedział Franciszek.
Apelował, by na wszelką nieuczciwość odpowiadać "chrześcijańską przebiegłością", nasyconą duchem Ewangelii. To, wyjaśnił, uczciwość, szczerość, szacunek dla innych ludzi i ich godności, obowiązkowość.
Autor: pk//rzw / Źródło: PAP