Pani biskup odchodzi


Biskup Północnołabskiego Kościoła Ewangelicko-Luterańskiego Maria Jepsen podała się do dymisji. Wiąże się to ze skandalem dotyczącym molestowania seksualnego młodych ludzi przez jednego z pastorów.

Jepsen wydała krótkie oświadczenie, w którym wskazała, że nie może dalej sprawować godności biskupiej w sytuacji, gdy podawana jest w wątpliwość jej wiarygodność.

Krytyka biskup

Jak podkreśla agencja dpa, w ostatnich dniach Jepsen była coraz ostrzej krytykowana przez media, oskarżające ją, że już w 1999 roku otrzymała sygnał, iż pastor z Ahrensburga koło Hamburga dopuszczał się w latach osiemdziesiątych molestowania młodych chłopców i dziewcząt. Jepsen twierdziła natomiast, że dowiedziała się o tych zarzutach dopiero w tym roku.

W piątek gazeta "Hamburger Abendblatt" opublikowała złożone pod przysięgą oświadczenie kobiety, która twierdzi, że w 1999 roku informowała Jepsen o zarzutach wobec pastora.

Ów pastor został w 1999 roku przeniesiony w inne miejsce, a w 2000 roku przeszedł w stan spoczynku. Jepsen twierdzi, że informowano ją wtedy jedynie o romansie pastora. - Słowo "molestowanie" w ogóle nie padło; gdyby padło, byłabym zaniepokojona - powiedziała w jednym z wywiadów prasowych.

Sprawa badana

Od marca 2010 roku zarzuty wobec byłego już pastora bada sąd kościelny. Sprawę przekazano też prokuraturze, która jednak uznała, że czyny karalne, zarzucane pastorowi, uległy przedawnieniu.

Biskupem Hamburga Jepsen została w 1992 roku. Była pierwszą na świecie kobietą, która dostąpiła tej godności w Kościele luterańskim.

Źródło: PAP