Była gubernator Alaski, Sarah Palin, oświadczyła w wywiadzie dla telewizji ABC, że nie boi się konkurować z prezydentem Barackiem Obamą w najbliższych wyborach. - Mogę pokonać Obamę - uważa liderka prawicy wzmocnionej po porażce demokratów w niedawnych wyborach do Kongresu.
O tym, że poważnie rozważa kandydowanie na prezydenta Stanów Zjednoczonych, Palin wspominała już kilkakrotnie w rozmowach z dziennikarzami. W środę w wywiadzie dla "New York Timesa" powiedziała nawet, że już "dyskutuje o tym z rodziną".
Była republikańska kandydatka na wiceprezydenta i liderka prawicowego ruchu Tea Party sporo ostatnio też jeździ po kraju, aby - jak sama mówi - "zrobić rozeznanie", czy jej ewentualna kandydatura byłaby "dobra dla Ameryki".
Kto zagra z Obamą?
W szranki z Obamą z dużym prawdopodobieństwem mogą stanąć też inni republikanie, m.in. były rzecznik Białego Domu Newt Gingrich, kandydat republikanów z 2008 r. Mitt Romney oraz Tim Pawlenty, ustępujący gubernator stanu Minnesota.
Palin uchodzi za liderkę z charyzmą, ale nieprzygotowaną do roli przywódcy supermocarstwa. Jej krytycy uważają, że jako kandydatka na wiceprezydenta w 2008 r. wykazała się ignorancją w sprawach międzynarodowych.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24