Rozmawiali o Iraku, Afganistanie, bezpieczeństwie energetycznym, ale przede wszystkim o kryzysie finansowym, podatkach i chciwości "rekinów" z Wall Street. Kandydaci na wiceprezydentów USA - republikańska gubernator Alaski Sarah Palin i demokratyczny senator Joe Biden - spotkali się na pierwszej i ostatniej debacie przedwyborczej.
KRYZYS FINANSOWY
Biden od razu przeszedł do krytyki ostatnich ośmiu lat: - To najgorsza polityka gospodarcza od lat - powiedział Demokrata, pytany o kryzys na rynku finansowym USA. - Kongres i rynki są w trudnej sytuacji, ale Barack Obama ustalił cztery kryteria, które pozwolą zażegnać ten kryzys - dodał.
Palin nie dała się zbić z tropu: - Potrzebujemy reform, a ich uosobieniem jest John McCain - stwierdziła Palin, dla której "obawy Amerykanów dotyczące zwykłych inwestycji przeciętnych ludzi, którzy boją się teraz o przyszłość swych dzieci - to podstawowy barometr, który określa, co się dzieje na rynkach".
Biden wyraził nadzieję, że kryzys da się jednak zażegnać wspólnymi siłami Republikanów i Demokratów, ale znów skrytykował McCaina za jego niegdysiejsze pochwały pod adresem polityki gospodarczej George'a W. Busha.
Palin odpowiedziała Demokracie, że "Barack Obama nie jest gwarancją dobrej, nowej energii, dzięki której przezwyciężymy ten kryzys". - Dlatego odpowiednim kandydatem na prezydenta USA jest John McCain - dodała oczywiście Palin, która obiecała, że "Amerykanie nigdy więcej nie zostaną tak wykorzystani".
KTO CHCE PODWYŻSZYĆ PODATKI?
Kandydaci na wiceprezydentów pokłócili się o podwyżki podatków. Sarah Palin zarzuciła Obamie i Bidenowi, że czterokrotnie głosowali za podwyższeniem podatków. - Pani gubernator, to nieprawda. Obama nigdy nie głosował za podwyższeniem podatków, robił to natomiast John McCain - odparował Biden. - McCain wierzy, że deregulacja gospodarki to lek na wszystko - dodał.
- Amerykańscy patrioci nie będą płacić wyższych podatków - odpowiedziała Palin. - Tymczasem ekipa Obamy promuje podwyższanie podatków, co jest fatalnym pomysłem na naprawę naszej gospodarki - nie dawała za wygraną. - Amerykanów musi być także stać na ubezpieczenie zdrowotne, ale na rynku usług medycznych musi być konkurencja. Oferujemy 5 tysięcy dolarów dla każdej osoby na ubezpieczenie zdrowotne - zapowiedziała Palin.
Biden nie wytrzymał: - Jedną ręka dajecie, a drugą zabieracie! Jak zapłacicie za te kredyty na opiekę zdrowotną? - grzmiał, argumentując, że ekipa Obamy chce skoncentrować się na poprawie losu systemu służby zdrowia i edukacji, a nie na ulgach podatkowych dla korporacji.
CHCIWOŚĆ KORPORACJI
Kandydaci licytowali się dalej. Tym razem o to, kto jest bardziej krytyczny wobec Wall Street. - Chciwość korporacji nie będzie miała miejsca pod rządami Johna McCaina. Ja wielokrotnie naraziłam się koncernom energetycznym na Alasce, bo złamałam ich monopol. To Obama głosował za ulgami dla korporacji, a ja później musiałam to zwalczyć - mówiła Palin.
- Barack Obama już dwa lata temu przewidział ten kryzys, a McCain jest zupełnie zaskoczony tym, co się dzieje - odpowiedział Biden. - Z tego, co rozumiem, McCain i jego ludzie nie są w stanie pomóc przeciętnemu Amerykaninowi - dodał.
BEZPIECZEŃSTWO ENERGETYCZNE
- Sprowadzanie surowców energetycznych z krajów, które nie lubią Ameryki, nie leży w naszym interesie. Ta kwestia jest kluczowa dla przyszłości Ameryki - oświadczyła Palin, pytana o kwestię polityki energetycznej. - Musimy działać na rzecz powstrzymania niekorzystnych zmian klimatycznych - dodała. Jak zapewniła, ekipa McCaina rozwinie program wykorzystania alternatywnych źródeł energii.
Biden odpowiedział: - To w wyniku działalności człowieka topi się lód na biegunach, a klimat się ociepla. Ameryka musi inwestować w energię atomową i technologie alternatywne. Jedyna odpowiedź McCaina to wydobywanie ropy spod ziemi - stwierdził Biden, komentując kwestię polityki energetycznej.
CO Z MAŁŻEŃSTWAMI GEJÓW I LESBIJEK?
Biden i Palin spierali się też o prawa homoseksualistów. - Dla mnie i dla Obamy nie ma żadnej różnicy miedzy parami heteroseksualnymi a parami homoseksualnymi. Chcemy, by homoseksualiści mieli te same konstytucyjne prawa, co reszta społeczeństwa - powiedział Biden.
Palin była nieco odmiennego zdania: - Małżeństwo to związek pomiędzy kobietą i mężczyzną. Jestem osobą tolerancyjną i uważam, że każdy ma prawo wybrać sobie partnera. Prawa par homoseksualnych nie mogą być naruszane. Mówię jednak prosto z mostu - nie popieram homoseksualnej definicji małżeństwa - stwierdziła Palin.
WYCOFAĆ SIĘ Z IRAKU CZY SIĘ PODDAĆ?
Ostanią część debaty zdominowała polityka zagraniczna. - Mamy dobry plan dla Iraku i dobrą strategię dla naszych wojsk - oświadczyła Palin, pytana o kwestię Iraku. - McCain poparł strategię gen. Petraeusa, która zapewnia naszym wojskom sukces. Tymczasem Barack Obama głosował przeciwko tym rozwiązaniom. Musimy wysłać więcej żołnierzy do Afganistanu, musimy pokonać al-Kaidę. To byłaby parodia, gdybyśmy już teraz wycofali się z Iraku - dodała.
- Rząd Iraku ma 80 mld dolarów na koncie i 400-tysięczną armię, wiec sam może zadbać o siebie. McCain nie widzi końca tej wojny, a my tak. Powinniśmy wycofać nasze wojska z tego kraju - powiedział Biden.
Palin nazwała takie deklaracje "wymachiwaniem białą flagą". - Wycofamy nasze wojska wtedy, gdy Irakijczycy będą w stanie sami sobą rządzić, a terroryści zostaną pokonani - dodała.
CO JEST NAJGROŹNIEJSZE DLA USA? IRAN I PAKISTAN
Dla Bidena to Iran i Pakistan. - Oba te kraje są bardzo niebezpieczne. Problem w polityce McCaina polega na tym, że on widzi tylko front w Iraku. Jeśli coś stanie się w naszym kraju, to tylko za przyczyną terrorystów rezydujących na granicy Pakistanu i Afganistanu. To tam mieszka bin Laden, a my się nim zajmiemy - dodał.
Także Palin uważa, że Iran i Pakistan są niebezpiecznie. - Dlatego będziemy musieli się nimi zająć. Nie pozwolimy Iranowi zdobyć broni atomowej - zapewniła. - Nie pozwolimy wymazać Izraela z mapy świata - podkreśliła i zaatakowała Demokratę: - Tymczasem Obama deklaruje, że jest gotów spotykać się z dyktatorami, to naiwne i niebezpieczne - dodała.
- Nie było mowy o rozmowach z prezydentem Iranu - replikował Biden. - Ja słyszałem, że McCain z kolei chciał negocjować z Saddamem Husajnem. Musimy skupić się na negocjacjach, inaczej nic nie osiągniemy. Ameryka potrzebuje sojuszników, a oni odwracają się od nas, bo nie konsultujemy z nimi naszych decyzji - dodał. - Bush powiedział ostatnio, że nie musi konsultować swych decyzji z Hiszpanią, naszym sojusznikiem z NATO, który jest z nami w Afganistanie, to niesłychane - dziwił się Demokrata.
OCHRONIMY IZRAEL
Palin obiecała, że USA "nie pozwolą na nuklearny Holokaust". - Izrael szuka pokoju, tak więc możliwe jest utworzenie państwa palestyńskiego i zawarcie trwałego pokoju na Bliskim Wschodzie - powiedziała Palin, komentując stanowisko USA wobec Izraela.
- Polityka administracji Busha jest fatalna - replikował Biden. - To przez niego w Autonomii Palestyńskiej wygrał Hamas, choć, co dopiero wykopaliśmy go z Libanu. To także dzięki Bushowi Iran miesza się w sprawy innych państw regionu - ocenił.
Palin odpowiedziała Demokracie: - Cały czas mówicie o przeszłości, a powinniście postawić na przyszłość. - A czym wasza polityka będzie różniła się od polityki Busha, bo ja nie wiem? - pytał retorycznie Biden.
- Wykorzystanie broni jądrowej to ogromne ryzyko, dlatego takie kraje jak Iran nie mogą uzyskać tej broni - oświadczyła Palin. - Polityka McCaina będzie inna niż administracji obecnego prezydenta. Tymczasem słowa Baracka Obamy czynią szkodę naszej polityce zagranicznej - dodała.
USA DO DARFURU?
Czy Stany Zjednoczone powinny angażować się na świecie? - Nasza interwencja w byłej Jugosławii ocaliła tysiące istnień ludzkich. Dzięki nam jest tam teraz stabilny rząd. Podobnie jest także w Kosowie. Myślę, że teraz Ameryka powinna stanąć na czele NATO i wprowadzić naszych żołnierzy do Darfuru. Potrzebujemy wysłać tam 20 tysięcy żołnierzy, zrobimy to dzięki naszym helikopterom - oświadczył Biden. - Mamy do czynienia z krajem, który dokonuje ludobójstwa i chroni terrorystów - przypomniał.
- To jak to w końcu jest? Jesteście raz za wojną, a raz nie - dziwiła się Palin. - Musimy pomóc mieszkańcom Darfuru, na początek powinniśmy wspomóc ich pomocą humanitarną. Musimy zrobić, co w naszej mocy, by zakończyć dziejącą się tam tragedię - podkreśliła.
Bukmacherzy - 3:1 dla Palin
Przed debatą internetowy serwis bukmacherski BetOnline.com oceniał, że obecna gubernator stanu Alaska ma większe szanse na zwycięstwo. A to ze względu na jej zdolności debatowania, czego dowiodła podczas wyścigu na urząd gubernatorski w 2006 roku.
Autorzy kilku artykułów, które pojawiły się w dzienniku "The New York Times" i "The Politico" - wpływowej e-organizacji zrzeszającej dziennikarzy - wskazywali na relatywnie wysoką pewność siebie pierwszej kobiety-kandydatki na urząd wiceprezydenta z ramienia Partii Republikańskiej oraz jej specjalistyczną wiedzę w wielu dziedzinach, jak bezpieczeństwo energetyczne.
Po debacie komentatorzy wskazywali - Biden wygrał swoją dojrzałością i doświadczeniem, ale i Palin pokazała, że jest niezależna i obrotna.
Ubiegłotygodniowe spotkanie McCain-Obama obejrzały ponad 52 miliony osób.
Źródło: Reuters, washingtonpost.com, onet.pl, PAP