Prezydent USA Barack Obama stracił swoje świąteczne drzewko. Rosnącą przed Białym Domem choinkę złamał silny wiatr.
Świerk rośnie na skwerku przed Białym Domem, ale poza ogrodzeniem - tak, że można podchodzić w jej pobliże.
Co roku przed świętami Bożego Narodzenia drzewko jest dekorowane, a lampki na nim uroczyści zapala prezydent Stanów Zjednoczonych. Tradycja trwa od 1923 roku.
47-letnie, wysokie na 13 metrów drzewo nie wytrzymało silnych wiatrów, jakie uderzyły w stolicę USA. - Szczęście, że stało się to, gdy w pobliżu nie było ludzi, ale szkoda nam drzewa - powiedział Bill Line, rzecznik amerykańskich parków narodowych.
Jak zapewnił, przed świętami na pewno na trawniku przed Białym Domem pojawi się nowe drzewo.
Źródło: Reuters