Zawodowa pianistka z Hiszpanii została oskarżona o wyrządzenie psychologicznych szkód o u swojej sąsiadki przez to, że ćwiczyła grę przez osiem godzin dziennie. Grozi jej siedem i pół roku więzienia.
Laia Martin jest zawodową pianistką. Ćwiczy codziennie kilka godzin dziennie. Według oskarżenia, pomiędzy 2003 a 2007 rokiem, grała na pianinie osiem godzin każdego dnia, pięć dni w tygodniu, przekraczając dopuszczalną normę głośności. To z kolei miało spowodować zaburzenia snu i niepokój u poszkodowanej kobiety - Sonii B.
Powódka zarzuca Martin również, że nieustająca gra na pianinie spowodowała kłopoty, gdy była w ciąży, ponieważ musiała brać leki uspokajające, co z kolei nie pozostało obojętne dla płodu.
Prawnicy "pukają się w czoło"
Według Sonii B., codzienne ćwiczenia na pianinie były tak dla niej uciążliwe, że w końcu wyprowadziła się z mieszkania.
Prawnicy kobiety chcą przekonać sąd, że B. nie tylko poniosła szkody, ale że Martin złamała prawo o zanieczyszczaniu środowiska i emisję hałasu. Z kolei adwokaci Martin dosłownie "pukają się w czoło" i chcą udowodnić, że zarzuty względem pianistki są zupełnie bezpodstawne.
Martin grozi siedem i pół roku więzienia i zapłata 50 tys. euro odszkodowania.
Autor: /jk / Źródło: ENEX