Kilku propalestyńskich działaczy zajęło we wtorek ambasadę Hiszpanii w Atenach, domagając się zniesienia przez Grecję zakazu wypłynięcia z Krety hiszpańskiego statku wchodzącego w skład Flotylli Wolności zamierzającej przerwać izraelską blokadę Strefy Gazy. Wszystko odbyło się bez użycia siły, a okupujący pozowali z uśmiechami na twarzy fotoreporterom.
- To jest okupacja trochę symboliczna, teraz w ambasadzie znajduje się czterech aktywistów, wszyscy to Hiszpanie. Chcą, abyśmy zwrócili się do hiszpańskiego rządu o wywarcie nacisku na Ateny, aby te zezwoliły na wypłynięcie flotylli w stronę Gazy - poinformowało AFP hiszpańskie źródło dyplomatyczne, zastrzegając sobie anonimowość. Według tego źródła, przed budynkiem znajduje się dodatkowo około 10 osób.
Według ambasadora Hiszpanii w Grecji Manuela Fuerte, na którego powołuje się agencja EFE, placówka została zajęta przez "4-5 osób, które zadeklarowały, że mają zamiar tam pozostać".
"Zostaną w budynku ambasady"
Wcześniej jeden z aktywistów o imieniu Santiago powiedział przez telefon AFP, że około 30 propalestyńskich działaczy, głównie Hiszpanów, okupuje ambasadę i rozpoczęło rozmowy z ambasadorem, domagając się od niego interwencji władz w Madrycie w sprawie zniesienia zakazu wyjścia z portu ich statku zacumowanego na Krecie, a zamierzającego płynąć do Strefy Gazy.
Aktywiści, którzy zawiesili na balkonie hiszpańskiej placówki dyplomatycznej palestyńską flagę, zapowiedzieli, że "zostaną w budynku ambasady" aż Grecja odblokuje hiszpański statek wchodzący w skład flotylli.
Na statku Gernika z transportem leków i materiałów szkolnych zakupionych za 600 tys. euro, znajduje się ok. 40 Hiszpanów. Statek cumuje w porcie Kolimpari na Krecie.
Grecki zakaz
1 lipca Grecja zabroniła wyjścia ze swoich portów statkom Flotylli Wolności, zamierzającym przerwać izraelską blokadę Strefy Gazy.
Władze Izraela zapowiadają, że zablokują każdą próbę przełamania morskiej blokady terytoriów palestyńskich. Ubiegłoroczny morski konwój pod tym samym szyldem zakończył się tragicznie, gdy w wyniku szturmu izraelskich komandosów śmierć poniosło dziewięciu tureckich uczestników rejsu.
Izrael nałożył blokadę na Strefę Gazy po przejęciu kontroli nad tym terytorium przez radykalny Hamas w 2007 roku.
Źródło: PAP