Brytyjska armia złożyła największe od 30 lat zamówienie na pojazdy bojowe - 589 specjalistycznych, wielozadaniowych pojazdów opancerzonych Scout o łącznej wartości 3,5 mld funtów – ogłosił premier David Cameron w przededniu szczytu NATO w Walii.
Dzięki wyposażeniu w nowoczesne systemy komputerowe załogi tych pojazdów będą mogły śledzić rozwój sytuacji na polu bitwy i szybko reagować. Takie pojazdy opancerzone po raz pierwszy znajdą się na uzbrojeniu brytyjskiej armii.
589 Scoutów - "oczy i uszy" na polu bitwy
"Pojazdy będą oczami i uszami dowódców (...) będą wyposażone w nowoczesne systemy zwiadu, nadzoru, rozpoznania i namierzania celów, podłączone cyfrowo do innych systemów będą w szerokim zakresie zdolne pełnić różne bojowe role" – ocenił generał Peter Wall, szef Sztabu Generalnego.
Zamówienie na nową generację pojazdów opancerzonych Scout zrealizuje brytyjska filia korporacji General Dynamics z USA. O zamówienie ubiegał się też, ale bez powodzenia, brytyjski koncern zbrojeniowy BAE Systems.
Podstawowy model pojazdu może być przystosowany do różnych potrzeb. Nowe Scouty będą też zdolne realizować zadania wykonywane obecnie przez opancerzone pojazdy Spartan. Niektóre, uzbrojone w działo kalibru 40 mm, będą lekkimi czołgami, inne znajdą zastosowanie w wojskowym rozpoznaniu, jeszcze inne będą używane jako wojskowe pojazdy sanitarne.
Scouty zastąpią pojazdy Scimitar wykorzystywane obecnie przez Królewski Korpus Broni Pancernej i niektóre pancerne jednostki piechoty.
Zamówienie ma być realizowane w latach 2017-20 i zapewni w Wielkiej Brytanii ok. 1,3 tys. miejsc pracy.
Autor: adso//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe