Wysoki przedstawiciel wspólnoty międzynarodowej w Bośni i Hercegowinie, Słowak Miroslav Lajczak, zdymisjonował we wtorek jednego z dowódców policji w serbskiej części kraju i zawiesił w obowiązkach 35 tamtejszych funkcjonariuszy policji w związku masakrą Muzułmanów w Srebrenicy z 1995 roku.
- Nakazałem dymisję Dragomira Andana ze stanowiska dowódcy policji Republiki Serbskiej - powiedział Lajczak na konferencji prasowej w Sarajewie. Andan to były szef policji w serbskiej części Bośni. Choć wcześniejszy przedstawiciel wspólnoty międzynarodowej pozbawił go funkcji, Serb zajął inne stanowisko i był odpowiedzialny za szkolenia. Lajczak tłumaczył, że obecne działania są "czysto techniczne". - Pakiet środków, które właśnie ogłosiłem, sprawi, że postawienie przed sądem odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne będzie prostsze - dodał. Wysoki przedstawiciel wspólnoty międzynarodowej jest w praktyce administratorem Bośni; jego pełnomocnictwa uczyniły go faktycznym "gubernatorem". Ma on prawo narzucania ustaw i dymisjonowania urzędników państwowych, jeśli odmawiają współpracy w realizacji układu z Dayton, który w 1995 roku położył kres wojnie w Bośni. Miroslav Lajczak objął to stanowisko 2 czerwca. Natychmiast zarządził odebranie paszportów 93 osobom znajdującym się na liście 810 ludzi podejrzanych o popełnienie zbrodni wojennych, a wciąż pełniących wysokie stanowiska państwowe. W czasie masakry w Srebrenicy, dokonanej 11 lipca 1995 roku przez oddziały Serbów bośniackich, zginęło 8 tys. bośniackich Muzułmanów. Była to największa zbrodnia w Europie po II wojnie światowej. Odpowiedzialni za zorganizowanie masakry polityczny przywódca bośniackich Serbów Radovan Karadżić i dowódca ich oddziałów Ratko Mladić pozostają w ukryciu. Obaj są ścigani przez haski trybunał ds. zbrodni w dawnej Jugosławii. Na mocy układu z Dayton Bośnię i Hercegowinę podzielono na dwie autonomiczne jednostki - Republikę Serbską i Federację Muzułmańsko-Chorwacką, które mają własne parlamenty, rządy i prezydentów. Funkcjonuje też ogólnobośniacki rząd o ograniczonych kompetencjach oraz prezydium, w którym Serbowie, Chorwaci i Muzułmanie mają po jednym reprezentancie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/Archiwum