Obama odcina się od zatrzymanego gubernatora

Aktualizacja:

Przyszły prezydent USA odciął się od gubernatora stanu Illinois Roda Blagojevicha, oskarżonego o m.in. o próbę sprzedaży senatorskiego mandatu Obamy.

Toczy się śledztwo. Wydaje mi się, że byłoby niestosownym komentowanie sytuacji ponad fakty, które znam. A faktem jest, że w ogóle nie podejmowaliśmy sprawy [mojego mandatu w Senacie - red.]. Barack Obama, przyszły prezydent USA

W wywiadzie dla "Los Angeles Times" Barack Obama mówił: - Nigdy nie podejmowałem tematu senackiego mandatu z gubernatorem.

Korupcyjne zarzuty

Funkcjonariusz FBI Patrick Fitzgerald o zatrzymaniu gubernatora
Funkcjonariusz FBI Patrick Fitzgerald o zatrzymaniu gubernatoraReuters

Sprawujący funkcję gubernatora od 2003 roku Rod Blagojevich listę zarzutów natury korupcyjnej usłyszał we wtorek. Długi spis zawierał m. in. zarzut wykorzystywania powiązań ze środowiskiem prezydenta-elekta do odnoszenia osobistych korzyści, uzyskanie lukratywnej posady dla swojej żony i napieranie na bankrutujące wydawnictwo Tribune Company, żeby zwolniła piszących o nim nieprzychylnie dziennikarzy w zamian za pomoc finansową.

Bez komentarza

Obama odmówił szczegółowych komentarzy ze względu na toczące się dochodzenie. - Pozwól mi zatrzymać Cię w tym punkcie - powiedział do przepytującego go dziennikarza. - Toczy się śledztwo. Wydaje mi się, że byłoby niestosownym komentowanie sytuacji ponad fakty, które znam. A faktem jest, że w ogóle nie podejmowaliśmy sprawy [mojego mandatu w Senacie - red.].

To właśnie w gestii Blagojevicha, jako gubernatora, leży wyznaczenie następcy Obamy.

Wraz z gubernatorem, Federalne Biuro Śledcze zatrzymało także szefa jego kancelarii Johna Harrisa. Sam Blagojevich nie przyznał się do żadnego z przedstawionych zarzutów.

Źródło: "Los Angeles Times"