Prezydent Barack Obama oświadczył na krótko przed wizytą w Izraelu, że postulowane przez izraelskich przywódców zwolnienie izraelskiego szpiega Jonathana Pollarda, przebywającego od 27 lat w amerykańskim więzieniu, nie wchodzi obecnie w grę.
- Nie zamierzam go niezwłocznie uwolnić - oświadczył Obama w wywiadzie dla telewizji izraelskiej. Wcześniej premier Izraela Benjamin Netanjahu zapowiadał, że podczas wizyty Obamy ponowi prośbę o zwolnienie Pollarda z więzienia.
Pollard, były cywilny analityk marynarki wojennej USA, został aresztowany w 1985 roku i w 1987 r. skazany na dożywocie za przekazywanie tajnych informacji Izraelowi. Za dobre sprawowanie mógłby wyjść z więzienia po 30 latach, czyli w listopadzie 2015 roku. Izrael długo zaprzeczał, że Pollard był agentem jego służb wywiadowczych. W 1995 roku więzień otrzymał jednak izraelskie obywatelstwo, a państwo żydowskie opłacało jego prawników. Strona izraelska wielokrotnie zwracała się do Waszyngtonu o jego uwolnienie. Obama przybędzie do Izraela 20 marca.
Autor: mtom / Źródło: PAP