"NYT": Starsi Polacy się cieszą, młodzi są obojętni


Wizyta Baracka Obamy w Polsce wywołuje mieszane reakcje - donosi "New York Times". W opinii dziennikarzy starsze pokolenie jest dumne z wizyty amerykańskiego prezydenta, z kolei młodzi w większości podchodzą do niej obojętnie.

- Jestem taka dumna, że prezydent USA przyjeżdża - mówi gazecie 82-letnia Polka. - Nie lubię Rosji i nie lubię Niemiec. Jestem bardzo szczęśliwa z wizyty prezydenta. To dobre dla Polski - dodaje.

Podobnego zdania jest wiele osób ze starszego pokolenia. - Ameryka jest dla nas, Polaków, bardzo ważna - mówi inny 78-letni senior.

Młodzi? "Obama się nie liczy"

Jak zaznacza "New York Times", zupełnie inną perspektywę mają młodzi Polacy urodzeni w latach 80. i 90 XX wieku. Nie pamiętają życia w komunizmie, zakazu wyjazdu na Zachód, cenzury i ograniczenia wolności słowa - pisze dziennik.

- Dla mnie Obama się nie liczy. USA są daleko stąd - mówi 27-letni młody Polak. - Polska jest teraz w Europie. To co się liczy, to dobre relacje z Niemcami i Rosją, choć te relacje nigdy nie są łatwe. Jakkolwiek by było, nasze miejsce jest w Europie - dodaje.

Jeszcze inni młodzi rozmówcy "NYT" podkreślają, że wizyta Obamy jest czysto kurtuazyjna i nie ma żadnego praktycznego wymiaru.

Źródło: "New York Times"