Na prośbę pakistańskiego rządu Organizacja Narodów Zjednoczonych przeprowadzi śledztwo w sprawie zamachu na Benazir Bhutto. Rządząca krajem Pakistańska Partia Ludowa nie wierzy bowiem we wcześniejsze ustalenia miejscowych śledczych.
Była przywódczyni obecnie rządzącej PPP zginęła 27 grudnia zeszłego roku w zamachu na wiecu wyborczym w garnizonowym mieście Rawalpindi koło Islamabadu. Jej śmierć wywołała masowe akcje protestu i zamieszki w Pakistanie, w wyniku których zginęło ponad 50 osób. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Wybuch czy kula?
Prezydent Pervezz Musharraf oskarżał o zabójstwo siły związane z Al-Kaidą, a sprowadzeni przez niego brytyjscy eksperci ze Scotland Yardu ustalili, że bezpośrednią przyczyną śmierci Benazir Bhutto był uraz głowy, wywołany falą uderzeniową wybuchu. Wersja ta pokrywa się z wynikami śledztwa władz Pakistanu. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Partia nie wierzy Musharrafowi
Tymczasem zdaniem rodziny Bhutto, a także PPP, domagających się przeprowadzenia niezależnego dochodzenia w sprawie zamachu, była premier zginęła od kuli zamachowca. PPP odrzuca obie oficjalne wersje zamachu, żądając ustalenia zarówno tożsamości jak i motywów zamachowców.
Dlatego też rząd zwrócił się do ekspertów ONZ, by przeprowadzili własne śledztwo. W komunikacie, opublikowanym w siedzibie ONZ w czwartek wieczorem, poinformowano o zawarciu wstępnego porozumienia w tej sprawie.
Źródło: PAP, tvn24.pl