"Niet" dla rehabilitacji pomordowanych w Katyniu

Aktualizacja:
 
Ofiary katynia już ponad 60 lat czekają na rehabilitacjęTVN24

Sąd rejonowy w Moskwie oddalił w czwartek wniosek rodzin 10 ofiar zbrodni katyńskiej. Polacy żądali uchylenia decyzji Głównej Prokuratury Wojskowej Rosji o umorzeniu postępowania w sprawie mordu z 1940 roku.

Sąd uznał, że rozpatrzenie tego wniosku leży w gestii sądu wojskowego, bo śledztwo dotyczyło wojskowych, a część akt została utajniona.

Anna Stawicka, reprezentująca rodziny ofiar rosyjska prawniczka nie zgodziła się z tą argumentacją i zapowiedziała złożenie odwołania do Moskiewskiego Sądu Miejskiego, jednak sceptycznie wyrażała się co do szans jego uwzględnienia.

- Obawiam się, że sąd miejski odrzuci nasze zażalenie na orzeczenie sądu rejonowego. Nie wykluczam więc, że zmuszeni będziemy wystąpić do sądu wojskowego - oceniła Stawicka.

Obawiam się, że sąd miejski odrzuci nasze zażalenie na orzeczenie sądu rejonowego. Nie wykluczam więc, że zmuszeni będziemy wystąpić do sądu wojskowego. Anna Stawicka o szansach zażalenia rodzin katyńskich

Bez szans na sprawiedliwość?

Stawicka nie ma też złudzeń, co do ewentualnego postępowania przed Główną Prokuraturą Wojskową Rosji.

- Główna Prokuratura Wojskowa Rosji niejednokrotnie prezentowała swoje stanowisko w sprawie śledztwa katyńskiego. Obawiam się przeto, że również werdykt sądu wojskowego będzie negatywny. Wojskowi są ze sobą powiązani. Dlatego myślę, że w sądzie wojskowym będzie to samo co w sądzie cywilnym - dodała.

Pierwsze oddalenie wniosku

22 maja moskiewski Sąd Rejonowy oddalił wniosek o rehabilitację zamordowanych w Katyniu. Członkowie rodzin dziesięciu zamordowanych wiosną 1940 r. przez NKWD domagali się od rosyjskiej Głównej Prokuratury Wojskowej, by uznała ich bliskich za ofiary represji politycznych.

Sąd uzasadnił odmowę twierdzeniem, że na drogę sądową mogą występować tylko osoby, których prawa zostały złamane, więc de facto zabici przez NKWD. Dlatego teraz członkowie rodzin katyńskich wnioskowali też o formalne uznanie ich za poszkodowanych.

(CZYTAJ WIĘCEJ O PRÓBACH REHABILITACJI OFIAR KATYNIA)

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24