Niemiecka policja werbuje Polaków. Bo brakuje "odpowiednich kandydatów"


Niemiecka policja wyciąga rękę po Polaków. Mają oni zapełnić luki w kadrach, wywołane brakiem odpowiednich kandydatów w Niemczech. Jak pisze dziennik "Maerkische Oderzeitung", Polacy mają służyć w jednostkach blisko granicy z Polską i ułatwić kontakty z obcokrajowcami ze wschodu.

Powodem rekrutacji prowadzonej w Polsce jest "jakość kandydatów" na miejscu, wyjaśnia mediom Rainer Grieger, rektor wyższej szkoły policyjnej w branderburskim Oranienburgu. Jak dodaje, nie można "obniżyć poprzeczki", aby więcej Niemców się kwalifikowało.

- Nie można obniżać wymagań, to nie wpływa dobrze na policję. Przecież jesteśmy odpowiedzialni za bezpieczeństwo państwa – mówi Grieger niemieckiemu dziennikowi.

Brakuje chętnych

Gazeta "Maerkische Oderzeitung" (cytowana przez polskojęzyczny portal niemieckiego "Deutsche Welle") szeroko informuje o kryzysie związanym ze zbyt małą liczbą kandydatów spełniających kryteria rekrutacji. Co roku podanie o przyjęcie do szkoły w Oranienburgu składa około czterech tysięcy kobiet i mężczyzn, jednak w zeszłym roku po raz pierwszy uczelnia nie była w stanie zapełnić wszystkich oferowanych miejsc.

W 2013 na 250 oferowanych miejsc, aż 38 pozostało wolnych. Zdaniem władz szkoły problem będzie się nasilał, ponieważ w bieżącym roku liczba miejsc wzrośnie do 275, a braków z minionego roku nie uzupełniono.

Według niemieckich mediów już dziś w policji w Oranienburgu pracuje Polak. - Z prawnego punktu widzenia nie ma żadnych przeszkód - mówi rektor szkoły. Obok Polaka w 2014 na tym terenie chce służyć także dwóch obywateli Turcji. Właśnie otrzymali promesę. Do służby w niemieckiej policji zgłosili się z własnej inicjatywy.

Rekrutacja w szkołach

Jednak rektorowi niemieckiej szkoły policyjnej to nie wystarcza. Zamierza on przeprowadzić akcję rekrutacyjną w Polsce. W tym celu nawiązał kontakty z polskimi szkołami w rejonie przygranicznym, gdzie uczniowie uczą się niemieckiego. Zaprosił młodych Polaków na wizytę do swojej szkoły. Pierwsza grupa potencjalnych adeptów niemieckiej policji przyjedzie do Oranienburga na początku marca.

- Polscy kandydaci muszą spełniać te same warunki co obywatele Niemiec - podkreśla Grieger. Dotyczy to także znajomości języka. Jak pisze dziennik ten problem rektor zamierza wyeliminować poprzez kursy językowe na Uniwersytecie Europejskim Viadrina we Frankfurcie nad Odrą. - Tylko ci, którzy z sukcesem ukończą kurs, będą przyjęci do służby - zapowiedział Grieger.

Autor: mk//kdj / Źródło: "Deutsche Welle"