"Nasz Chavezie, który jesteś w niebie, święć się imię twoje"


Pośmiertny kult lewicowego przywódcy. "Chavezie nasz, który jesteś w niebie" - taka forma "modlitwy" do zmarłego rok temu prezydenta Wenezueli zakończyła krajowy kongres Zjednoczonej Partii Socjalistycznej. Zjazd przypominający rewolucyjne ideały ojca-założyciela partii odbył się w stolicy kraju Caracas.

Podczas Kongresu Zjednoczonej Partii Socjalistycznej Wenezueli jedna z delegatek zadeklamowała modlitwę do zmarłego w ubiegłym roku prezydenta Hugo Chaveza.

"Nasz Chavezie, który jesteś w niebie, na ziemi, w morzu i w nas - delegatach. Święć się imię twoje. Niech twoje dziedzictwo przypadnie nam, abyśmy zanieśli je ludowi. Oświecaj nas każdego dnia. Nie pozwól żebyśmy ulegli pokusie kapitalizmu. Uwolnij nas zła oligarchii, przestępstw i przemytu. To my tworzymy ojczyznę, dajemy pokój i życie. Na wieki wieków amen. Niech żyje Chavez!" - wyrecytowała.

Chavez: Przegraliśmy, na razie

Hugo Chavez urodził się 28 lipca 1954 r. we wsi Sabaneta, w stanie Barinas na zachodzie Wenezueli. Jego rodzice byli nauczycielami. W 1975 r. ukończył akademię wojskową w Caracas, a na początku lat 80. utworzył tajną organizację o nazwie Boliwariański Ruch Rewolucyjny.

Do 1991 r. o podpułkowniku spadochroniarzy Chavezie nikt nie słyszał. Radykalnie zmieniło się to jednak 4 lutego 1992 r., kiedy to "zorganizował" kilka czołgów oraz kilkuset ludzi i podjął próbę wypędzenia ówczesnego prezydenta Carlosa Andresa Pereza z Pałacu Miraflores w Caracas. W wyniku nieudanego puczu przeprowadzonego przez Boliwariański Ruch Rewolucyjny zginęło 18 osób, a 60 zostało rannych.

Zanim trafił do więzienia za próbę puczu, Chavez zdążył jeszcze powiedzieć w telewizji: "Przegraliśmy, na razie".

Polityk z żołnierza

Po dwóch latach został ułaskawiony. W 1997 r. założył partię Ruch V Republiki i z żołnierza stał się politykiem. Zwycięstwo Chaveza w wyborach w 1998 r. wstrząsnęło wenezuelską sceną polityczną. Od objęcia urzędu prezydenta na początku 1999 r. ten lewicowy populista wygrywał kolejne wybory i referenda, w tym plebiscyt z 2009 r., który znosił maksymalną liczbę kadencji prezydenta.

Hugo Chavez zmarł w zeszłym roku. Wenezuelą rządził przez 14 lat. Był politykiem kontrowersyjnym. Miał poparcie biedniejszej części społeczeństwa. Znacjonalizował przemysł wydobycia ropy naftowej i przy pomocy zysków uzyskiwanych ze sprzedaży ropy rozbudował programy socjalne. Z kolei jego krytycy uważają, że zrujnował gospodarkę kraju a swoimi pomysłami ekonomicznymi kupuje poparcie biedoty. Był też przeciwnikiem polityki Stanów Zjednoczonych, za to przyjaźnił się z Fidelem Castro.

Autor: kło//rzw / Źródło: tvn24.pl, PAP